"Bez światła, gazu, drewna na opał i jedzenia". Co się dzieje w Górskim Karabachu?


Mieszkańcy Stepanakertu i okolic spędzili ostatnie dni w schronach, które są dostępne w prawie każdym domu. Stolica nieuznawanej Republiki Górskiego Karabachu nie była pod tak zmasowanym ostrzałem nawet w 2020 roku – podczas drugiej wojny karabaskiej.

Od wtorku, kiedy rozpoczął się ostrzał, w mieście nie ma światła, z wyjątkiem szpitali, powiedzieli Vot Tak mieszkańcy Stepanakertu. Górski Karabach znajduje się pod azerską blokadą od grudnia ubiegłego roku – w tym czasie, nawet bez działań wojennych, zapasy żywności zostały wyczerpane. Półki sklepowe były puste na długo przed rozpoczęciem kolejnej konfrontacji.

– W zamrażarce było trochę mięsa, ale nie ma możliwości gotowania dla dzieci – [wszystko] się zepsuło. I wszyscy tak mają, nie ma nawet jak zagotować wody. Nie ma światła, gazu, drewna na opał i jedzenia. A chleb jest największym problemem – mówi Kristina Balajan, działaczka społeczna ze Stepanakertu.

Mieszkańcy Karabachu chowają się w piwnicy, zdj.: ArtsakhOmbuds / X

Miasto jest pełne uchodźców z całego Górskiego Karabachu. Ludzie gotują jedzenie na ogniskach na swoich podwórkach. Komunikacja telefoniczna w regionie jest słaba, ale istnieje. Jednak z powodu braku światła wiele osób nie ma możliwości naładowania telefonów, mówi Kristina.

Stepanakert nie jest jedynym miastem, które ucierpiało w wyniku ostrzału prowadzonego przez azerbejdżańską armię. Walki toczyły się wzdłuż całej linii kontaktu. Godzinę po ich rozpoczęciu Azerbejdżan postawił ultimatum: operacja wojskowa zakończy się tylko wtedy, gdy miejscowi Ormianie złożą broń, a lokalny rząd zostanie rozwiązany, czyli zażądał de facto likwidacji “Republiki Górskiego Karabachu”.

Wiadomości
Górski Karabach. Ruszyły rozmowy z Azerbejdżanem
2023.09.21 11:44

Ponieważ Armenia nie zaangażowała się w konflikt, by chronić karabaskich Ormian – jak stwierdził premier Nikol Paszynian – do rana Stepanakert się poddał. Władze ogłosiły zawieszenie broni, rozbrojenie i rozwiązanie armii. Jeśli chodzi o los lokalnego rządu i karabaskich Ormian, kwestie te zostaną rozwiązane podczas dzisiejszych negocjacji w azerskim Jewłachu. Rozmowy już się odbyły jednak nie wiemy, czym się zakończyły.

Czy dojdzie do ewakuacji?

Ewakuacja Ormian jest obecnie najbardziej aktualną kwestią. Przed wojną w 2020 roku w kontrolowanej przez Ormian części Górskiego Karabachu mieszkało 120 tysięcy osób. Nie wiadomo, ile mieszka tam obecnie.

Wjazd i wyjazd z Górskiego Karabachu jest nadal zablokowany. Armeński serwis Hraparak poinformował, powołując się na źródła, że przedstawiciele Azerbejdżanu wysłali władzom w Stepanakercie listę obywateli, którzy mają zostać przekazani do Baku przed otwarciem korytarza humanitarnego do Armenii. Wśród nich są byli przywódcy samozwańczej Republiki Górskiego Karabachu, a także politycy i wojskowi. Ponadto Baku oświadczyło, że Azerbejdżan ma gotowy plan integracji ormiańskiej ludności Górskiego Karabachu.

Oprócz ostrzału armia azerbejdżańska przeprowadziła również operację lądową – wynika to z oświadczeń Baku i zostało potwierdzone przez Hraparak. 20 września, w szczytowym momencie walk, doradca prezydenta Azerbejdżanu Hikmet Gadżijew powiedział, że siły azerbejdżańskie “przełamały linię kontaktu”. Wciąż jednak nie wiadomo, jak daleko posunęła się azerska armia.

Komentarze
Górski Karabach skapitulował. Co to oznacza dla Kaukazu Południowego?
2023.09.20 15:09

Od 20 września w Górskim Karabachu nie było oficjalnych informacji o zbliżającej się ewakuacji, co potwierdziło Vot Tak kilku mieszkańców Stepanakertu.

– Nie wiem, co powiedzieć. Nie wiem, kogo zapytać. Nie wiem, co robić – pisze jeden z mieszkańców miasta.

Dziś w ormiańskich kanałach Telegramu pojawiło się zdjęcie setek uchodźców na lotnisku w Stepanakercie, gdzie stacjonują również rosyjskie siły pokojowe. Takie nagromadzenie ludzi pozostawionych bez domów może wskazywać, że armia azerbejdżańska zajęła kilka miast w Górskim Karabachu. Armeńscy dziennikarze piszą, że ludzie na lotnisku są pozostawieni bez wody i jedzenia.

Wiadomości
Rosyjscy żołnierze sił pokojowych zabici w Górskim Karabachu
2023.09.20 19:19

Rosyjskie władze również nie podają żadnych konkretów na temat ewentualnej ewakuacji karabaskich Ormian. Prezydent Rosji Władimir Putin, komentując operację Baku w Górskim Karabachu, powiedział, że rosyjskie siły pokojowe “robią wszystko, aby chronić ludność cywilną”. Wcześniej rosyjskie ministerstwo obrony informowało o organizacji ewakuacji ludności ze szczególnie niebezpiecznych obszarów, ale nie do Armenii.

Strona armeńska poinformowała o ponad 30 zabitych i ponad 200 rannych. Kanał Telegram “Bagramjan 26”, zbliżony do premiera Armenii, mówi o co najmniej 200 zabitych i ponad 400 rannych.

Aleksander Archipow, vot-tak, pp/belsat.eu

Aktualności