„Pokazać Polsce, gdzie jej miejsce”. Czego dowiadują się o zachodnich sąsiadach studenci i uczniowie w Brześciu


Biełsat porozmawiał na zasadzie anonimowości z dwójką rodziców, których dzieci uczęszczają do szkoły podstawowej i studiują. Według nich już od najmłodszych lat dzieci są faszerowane propagandą, która pokazuje Polskę w negatywnym świetle.

Ojciec dziecka uczęszczającego do jednej ze szkół podstawowych w Brześciu opowiada nam, że pracą propagandową w klasie zajmuje się wychowawczyni i jak podkreśla, nie jest to przypadek odosobniony.

– Starsza nauczycielka, urodzona i wychowana w czasach ZSRR regularnie komentuje wiadomości, wychwala Putina i Łukaszenkę. Antypolską propagandę wygłasza także kierownictwo szkoły – dyrektor i jego zastępcy – opowiada.

Powody do krytyki Polski są różne, ale są one powtórzeniem treści, które od miesięcy pojawiają się w wypowiedziach Aleksandra Łukaszenki i w jego mediach. To wszystko według naszego rozmówcy słyszą dzieci w wieku 7-8 lat.

Wiadomości
Łukaszenka skarży się na „przebudzenie neonazizmu na Litwie, w Polsce i na Ukrainie”
2023.03.22 15:35

– O Polsce mówią, że przygotowuje się do ataku na Białoruś, gromadzi czołgi na granicy, jest naszym wrogiem. Zawsze gnębili Białorusinów, mieli ich za niewolników, dopóki Rosja ich nie wyzwoliła. Mówią o tym z okazji 17 września, że Związek Radziecki uwolnił Białoruś z polskiego jarzma. Przed tym niby Polacy zamordowali tysiące Białorusinów. Teraz Polacy są faszystami i niszczą pomniki wyzwolicieli. Razem z bratnią Rosją musimy dać im odpór. Ma miejsce też wychwalanie bolszewików, bo to właśnie oni “pokazali Polsce, gdzie jej miejsce”. Źli Polacy też zbudowali na granicy parkan, który zabija zwierzęta, również polska Straż Graniczna morduje migrantów – opowiada.

W 2021 r. Alaksandr Łukaszenka ogłosił 17 września świętem Dniem Jedności Narodowej, który jest obchodzony w rocznicę wkroczenia Armii Czerwonej do Polski w 1939 r.

Foto
Białoruś obchodzi Dzień Jedności, upamiętniający datę ataku ZSRR na Polskę
2022.09.17 12:35

Jak stwierdził, Białoruś „odradza tradycję upamiętnienia wydarzenia, które przywróciło jej mieszkańcom rozciętą do żywego ziemię ojczystą”.

W Brześciu pojawiły się bilbordy z wizerunkiem dezertera Emila Czeczki, który “apelował do polskich sumień” w sprawie migrantów na granicy. Związana z białoruskimi władzami organizacja zapowiedziała ustanowienie humanitarnej nagrody im. Czeczki.
Zdj. brestcity.by

Białoruska propaganda, podobnie jak rosyjska, agresywnie reagowała na dekomunizację przestrzeni publicznej w Polsce, przewidującej usunięcie pomników ku czci Armii Czerwonej, jednak przy zachowaniu i opiece nad grobami czerwonoarmistów. Polska była też wielokrotnie oskarżana przez Łukaszenkę o masowe mordy migrantów, których reżim sam sprowadził na Białoruś i ułatwiał im nielegalne przedostanie się do Polski.

Wiadomości
Orędzie Łukaszenki o „setkach tysięcy” rozstrzelanych w Polsce migrantów i wojnie na Ukrainie
2022.01.28 12:13

Według relacji ojca dziecka przykład do takich działań idzie z góry, jednak to, w jaki sposób informacja zostanie podana, zależy już od nauczycieli. Jego zdaniem niektórzy z nich nie chcą mówić o Polsce nic złego, ale jest ich coraz mniej. Jego zdaniem dzieci nie są odporne na propagandę i większość powtarza to, co usłyszały. Czasem, według jego relacji, nawet bawią się w „polskich faszystów”.

– Gdy moje dziecko mówi, że to nie jest prawdą, reagują czasem agresywnie, powołując się na nauczyciela – dodaje.

Wiadomości
Łukaszenka porównuje polskie wojsko do Gestapo. Chce odciąć gaz Europie
2021.11.11 14:21

Podobnie dzieje się w szkole wyższej, do której chodzi dziecko drugiego rodzica, z którym porozmawialiśmy. Za przekazywanie propagandowych treści odpowiada kierownictwo uniwersytetu i poszczególnych jednostek organizacyjnych. Studenci wysłuchują wymierzonych w Polskę treści, np. z okazji świętach państwowych, zwłaszcza 17 września i 7 listopada – czyli nadal obchodzonej na Białorusi rocznicy bolszewickiej rewolucji październikowej.

Według naszego rozmówcy studentom zdarza się reagować krytycznie na takie treści. Jednak wśród nich również zdarzają się osoby nastawione antypolsko – np. aktywiści Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży, czyli bezpośredniego spadkobiercy sowieckiego Komsomołu.

Wiadomości
Grodno. “Spontaniczny” protest przed polskim konsulatem
2022.10.12 16:07

Jak podkreśla pierwszy nasz rozmówca, większość nauczycieli to „najwierniejsi żołnierze w wojnie ideologicznej”. Wielu z nich od lat jest członkami komisji wyborczych i biorą bezpośredni udział w fałszowaniu wyborów. Mimo to, jego zdaniem, jest wiele przypadków, gdy takie osoby zdobywają Kartę Polaka. Według naszego rozmówcy w sytuacji, w której białoruska opozycja dysponuje listami członków komisji, polski rząd powinien anulować im Karty Polaka i zakazać wjazdu na teren Polski.

W Grodnie niedawno otwarto wystawę dokumentującą kryzys na granicy, która zrzuca odpowiedzialność za niego na Polskę
Zdj. belta.by

Kolejny nasz rozmówca, uczeń jednej z brzeskich szkół średnich, opowiada, że po protestach w jego szkole wychowawcy zadawali dzieciom pytania, kto chodzi na zajęcia polskiego i kto zamierza studiować w Polsce. Według jego relacji w innych szkołach te osoby, które do tego się przyznały, były wzywane przez dyrektora lub jego zastępcę na dywanik na rozmowy wyjaśniające. Bywało też po czymś takim, że niektórzy nauczyciele zmieniali stosunek do uczniów na negatywny.

Wiadomości
Łukaszenka do Polaków z Grodzieńszczyzny: w Polsce nikt na was nie czeka
2021.08.06 19:51

jb/belsat.eu

Aktualności