14 lipca sąd w Mińsku wydał wyrok w sprawie karnej przeciwko Nasty i Zmitra Daszkiewiczów – poinformowało Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”.
Rodzina Daszkiewiczów została oskarżona o udział w protestach po wyborach w 2020 roku. Brali w nich udział w charakterze zwykłych uczestników, a nie politycznych liderów, co nie zatrzymało jednak białoruskiej maszyny represji.
Prokurator wnioskował o półtora roku kolonii dla męża i żony, ale sędzia Tacciana Pirożnikawa skazała Nastę na trzy lata „chemii domowej”. Miesiąc temu Nastia urodziła swoje czwarte dziecko.
Zmicier został zatrzymany 23 kwietnia 2022 roku po przeszukaniu jego mieszkania. Najpierw aresztowano go na 15 dni na podstawie artykułu kodeksu administracyjnego, a następnie w ramach sprawy karnej. Oskarżono go razem z żoną o udział w czynnościach „rażąco naruszających porządek publiczny”, za co groziło mu do czterech lat kolonii karnej. Od tego czasu przebywał w areszcie śledczym w Mińsku. To tam dowiedział się o narodzinach swojego czwartego dziecka. Syn Daniel przyszedł na świat 15 czerwca br. Teraz ojciec dostał karę 1,5 roku kolonii karnej.
„Wiasna” informowała, że podczas procesu Zmicier i Nasta odmówili składania zeznań. Przyznali się tylko do uczestnictwa w opozycyjnym marszu 23 sierpnia 2020 roku.
Maryja Michalewicz, lp/ belsat.eu