Sprzeczne doniesienia na temat rzekomych walk w Rosji przy granicy z Ukrainą


Rosyjskie oficjalne media twierdzą, że „ukraińska grupa dywersyjna”, podająca się za rosyjską armię, zaatakowałą obwód biełgorodzki. Tymczasem gubernator mówi, że to wszystko nieprawda.

Jak napisano na prokremlowskim kanale Mash, grupa ta składała się z 8 ludzi i przemieszczała się na samochodach terenowych UAZ oznaczonych literą łacińską Z – znakiem rosyjskiej inwazji.

Wiadomości
„Swastyka dla impotentów”. Rosyjscy „patrioci” pokłócili się o literkę „Z”
2023.10.03 15:03

– Dywersanci udawali rosyjskich żołnierzy, ale zostali zdemaskowani i zlikwidowani w rejonie miasta Szebiekino – twierdzi Mash.

Jak czytamy, około 7.00 rano jakoby doszło do walk między rosyjskimi pogranicznikami a grupą dywersyjną. Ze strony rosyjskich służb miało obyć się bez ofiar.

Tymczasem gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow zaprzeczył, że rano na granicy miały miejsce jakieś incydenty zbrojne. Zapewnił, że doniesienia o „ukraińskiej grupie dywersyjnej” – to „fejk”.

Z kolei wczoraj Gładkow przekazywał dane o ataku ukraińskich dronów i rakiet, które zniszczyły wagony kolejowe, natomiast ministerstwo obrony Rosji twierdziło, że drony zostały zestrzelone.

Wiadomości
Rosja skarży się na atak dronów przy granicy z Ukrainą
2023.11.12 18:53

Jak zwykle w takich przypadkach strona ukraińska milczy.

MaH/belsat.eu wg unian.net

Aktualności