Rosja wykorzystuje irańskie sieci przemytnicze do sprowadzania broni i sprzętu wojskowego z Iraku, przekazywanego przez tamtejsze milicje szyickie. Kreml może również liczyć na pomoc wojskową ze strony rządu w Teheranie – podała dziś rano brytyjska gazeta The Guardian.
Gazeta dowiedziała się o tym od niewymienionych z nazwiska przedstawicieli Sił Mobilizacji Ludowej – sojuszu ponad czterdziestu formacji milicyjnych walczących z Państwem Islamskim – oraz regionalnych agencji wywiadowczych.
Z Iranu do Rosji drogą morską mają zostać przywiezione granatniki, pociski przeciwpancerne, a nawet wyrzutnie rakietowe brazylijskiej konstrukcji, które do tej pory znajdowały się na wyposażeniu proirańskich szyickich bojówek Hashid Shaabi w Iraku. Według źródeł Guardiana w ostatnich tygodniach do rosyjskiego Astrachania przypłynęły z irańskiego portu Bandar Anzali nad Morzem Kaspijskim trzy statki towarowe z bronią i sprzętem wojskowym.
Ponadto Iran miał przekazać Rosji system rakietowy ziemia-powietrze Bavar 373 oraz zwrócić rosyjski system S-300, który Teheran wcześniej zakupił od Moskwy – poinformowało źródło, które pomagało w zorganizowaniu odwrotnego transferu. Gazeta ocenia, że Rosja została zmuszona do zwrócenia się o wsparcie do Iranu, przede wszystkim ze względu na konsekwencje zachodnich sankcji gospodarczych, które mocno uderzyły w jej przemysł zbrojeniowy.
– Ten typ uzbrojenia [systemy wyrzutni rakietowych – PAP] może bardzo pomóc Rosji na polu walki na Ukrainie. Haszid Szaabi kontrolują tereny Iraku przy granicy z Iranem, co znacznie ułatwia przekazywanie broni (…) Iranowi bardzo zależy jednak na tym, żeby Rosja nie przegrała wojny z Ukrainą – ocenił w rozmowie z Guardianem Mohaned Hage Ali, ekspert think tanku Carnegie Middle East Center.
W ocenie analityka rezultat starcia Rosji z Ukrainą ma kluczowe znaczenie dla Teheranu.
– Chodzi tutaj zwłaszcza o sytuację w Syrii, ponieważ wspierany przez Iran rząd w Damaszku jest zależny od rosyjskiej pomocy wojskowej. Ponadto Rosja koordynuje działania na Bliskim Wschodzie, starając się nie dopuścić do bezpośredniego konfliktu Iranu z Izraelem – dodał Hage Ali.
Zachodnie sankcje wobec Rosji, nałożone w związku z inwazją na Ukrainę, obejmują zakaz dostaw towarów podwójnego zastosowania, które mogą być wykorzystywane do celów wojskowych.
4 kwietnia ukraińskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że Rosja wykorzystuje terytorium Gruzji do przemycania towarów objętych sankcjami, w tym towarów wojskowych. Według ministerstwa, gruzińskie służby specjalne otrzymały polecenie, aby nie ingerować w działalność przemytników. Władze gruzińskie temu zaprzeczyły.
Rosja również nie traci nadziei na wsparcie Pekinu. W marcu władze rosyjskie zwróciły się do Chin z prośbą o dostarczenie sprzętu wojskowego w celu wsparcia inwazji militarnej Rosji na Ukrainę – podały media zachodnie. Biały Dom ostrzegł wtedy władze chińskie przed konsekwencjami materialnego wsparcia Rosji w wojnie.
lp/ belsat.eu wg PAP, Meduza
