Na stronie internetowej popularnej rosyjskiej gazety dziennikarz zamieszczał teksty skierowane przeciwko wojnie. Niebawem je usunięto.
Na stronie internetowej Komsomolskiej Prawdy, jednej z najpopularniejszych rosyjskich gazet wspierających politykę Kremla, pojawiły się wczoraj wieczorem teksty krytykujące rosyjskie władze. Ich tematem była wojna na Ukrainie oraz uwięzienie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Materiały oskarżały armię rosyjską o dokonywanie zbrodni na Ukrainie, a Władimira Putina – o to, że „bombarduje ludność cywilną”,
Wśród tytułów publikowanych tekstów znalazły się m.in.: „Rosyjscy aktywiści mimo represji nadal stawiają opór reżimowi Putina”, „Pokój nie nastąpi dzięki Putinowi”, „Torturowanie Nawalnego”.
– Publikacje nie utrzymały się na stronie nawet dziesięciu minut – poinformował redakcję strony Prodołżenije Sliedujet, która jako pierwsza zainteresowała się sprawą, 24-letni Władimir Romanienko, dziennikarz newsowy Komsomolskiej Prawdy.
To on przyznał się do ich publikacji. Jak twierdzi, od samego początku wojny był jej przeciwny, a w Komsomolskiej Prawdzie pracował „tylko dla zarobku”.
Po ogłoszeniu putinowskiej „częściowej mobilizacji” Romanienko opuścił Rosję, ale nadal pracował zdalnie w redakcji i prawdopodobnie tylko dzięki temu odważył się na taki krok. Teraz mówi, że rozumie, iż zostanie bez pracy, ale „traktuje to jako pokutę”.
– Moja wypowiedź dotyczy tego, że również w propagandzie są ludzie, którzy wciąż się sprzeciwiają – mówi Romanienko.
cez/belsat.eu wg prosleduet.media