Rosja wpisała na listę „terrorystów i ekstremistów” Ołeksija Arestowycza, byłego doradcę szefa administracji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Wcześniej władze w Mińsku uznały konta ukraińskiego polityka w sieciach społecznościowych za „ekstremistyczne”.
Nazwisko Arestowycza pojawiło się na liście prowadzonej przez Rosfinmonitoring, rosyjską agencję wywiadu finansowego. Zgodnie z prawem rosyjski, banki muszą teraz zamrozić jego środki i zawiesić operacje z jego kontami. Jednocześnie nie podano, czy uznawany od dziś w Rosji za „terrorystę” i „ekstremistę” polityk posiadał jakiekolwiek konta w Rosji.
Sam Ołeksij Arestowycz zareagował na to słowami: „mała rzecz, ale przyjemna”.
W sierpniu ubiegłego roku białoruski sąd uznał za „ekstremistyczne” konta Arestowycza w mediach społecznościowych.
Ołeksij Arestowycz znany jest jako twarz medialna władzy ukraińskiej w pierwszych miesiącach wojny rosyjsko-ukraińskiej. Wcześniej był członkiem Trójstronnej Grupy Kontaktowej ds. pokojowego uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy – grupy upoważnionych przedstawicieli Ukrainy, OBWE i Rosji powołanej latem 2014 roku.
W styczniu podał się do dymisji. Powodem była burza wokół jego słów, że rosyjski pocisk rakietowy, który uderzył w blok mieszkalny w Dnieprze zabijając 44 osoby, został zestrzelony przez armię ukraińską. Arestowycz poinformował później na Facebooku, że napisał prośbę o dymisję i że chce dać przykład „cywilizowanego postępowania” w sytuacji, gdy popełnił „zasadniczy błąd”.
W ostatnim czasie Arestowycz kilkakrotnie sygnalizował, że rozważa wejście na ukraińską scenę polityczną. W jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że zamierza bronić najważniejszej cechy Ukrainy, jaką jego zdaniem jest wolność, i będzie bronił interesów rosyjskojęzycznych Ukraińców. Zdaniem części analityków, takie wypowiedzi byłego doradcy biura Zełenskiego wyraźnie wskazują, że sonduje on grunt pod działalność polityczną.
lp/ belsat.eu wg Ukraińska Prawda, inf. wł.