Czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow poinformował wczoraj wieczorem, że podległy mu pułk Achmat-Czecznia zajął w walce wieś Ryżiwka w obwodzie sumskim. Ukraiński samorząd zaprzeczył tym doniesieniom, a projekt OSINTowy DeepState wyjaśnił, dlaczego to nieistotne i nie musi być prawdą.
Ramzan Kadyrow opublikował na swoim Telegramie materiał wideo, który ma pokazywać czeczeński oddział na terenie wsi Ryżiwka pod miasteczkiem Białopole w obwodzie sumskim na Ukrainie. W nagranie zostało wmontowane zdjęcie tablic na budynku biblioteki i rady wiejskiej w Ryżiwce. Kończy je wypowiedź żołnierza z rosyjską flagą, który informuje o zajęciu wsi.
Według czeczeńskiego przywódcy ta granicząca z obwodem kurskim Rosji miejscowość została zdobyta “jedynie w trzy dni”.
– Taki finał czeka też inne terytoria, które tymczasowo znajdują się pod uciskiem ukrofaszystowskich i natowskich formacji – napisał Kadyrow w opisie filmiku.
Głos w tej sprawie zabrał już wójt gminy Białopole Jurij Zarko. Cytowany przez agencję UNIAN ukraiński samorządowiec oświadczył na antenie telewizji publicznej, że rosyjskich wojsk okupacyjnych w Ryżiwce obecnie nie ma.
O walkach na tym odcinku granicy państwowej z Rosją nie informował też Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Rosjanie w Ryżiwce? Tak, wielokrotnie, ale to nieistotne
Ukraiński projekt analityczny DeepState także skomentował wypowiedź Kadyrowa, tłumacząc, że praktycznie od początku wojny Ryżiwka znajduje się na ziemi niczyjej (w tzw. szarej strefie) i nie jest kontrolowana przez żadną ze stron. Wynika to faktu, że wieś leży po drugiej stronie rzeki Sejm, stanowiącej ukraińska linię obrony, a jednocześnie jest praktycznie zrośnięta z większą rosyjską miejscowością Tiotkino. Z tego powodu prowadzenie obrony w Ryżiwce byłoby dla strony ukraińskiej trudne i bezcelowe.
– Praktycznie nie było tam naszych ludzi, a wioska jest szarą strefą, do której regularnie wkraczały grupy rozpoznawczo-dywersyjne okupantów. Achmat-Czaj (Achmat to marka herbaty w Rosji; czaj to po rosyjsku herbata – Belsat.eu) opublikował film, na którym spacerują po wsi i strzelają do okolicznych wiosek. Mogli przeprowadzić tę akcję w dowolnym innym dniu roku – czytamy w raporcie DeepStete.
Warto zauważyć, że to właśnie z Ryżiwki ukraińskie grupy dywersyjno-rozpoznawcze wchodziły do wsi Tiotkino, także informując o jej zdobyciu. Były to jednak krótkotrwałe operacje.
pj/ belsat.eu wg UNIAN, DeepState, Suspilne