Apolityczni „ekstremiści”. Jak świadkowie Jehowy w Rosji stali się ofiarami procesów i tortur


Świadkowie Jehowy są zazwyczaj kojarzeni z ich aktywną działalnością ewangelizacyjną. Działają swobodnie w większości krajów świata, w tym w Polsce czy na Białorusi. Jednak nadal istnieje wiele państw, w których działalność religijna członków tego związku wyznaniowego jest powodem represji i prześladowań. Takim krajem jest na przykład Rosja, gdzie setki świadków Jehowy doświadczyły już prześladowań politycznych.

Związek wyznaniowy świadków Jehowy wywodzi się z nurtu Badaczy Pisma Świętego, który narodził się w 1870 roku w Stanach Zjednoczonych. Kilkadziesiąt lat później jego przedstawiciele pojawili się w Imperium Rosyjskim. Obecnie związek wyznaniowy liczy 8,7 miliona aktywnych członków na całym świecie, a w corocznych jego działaniach uczestniczy prawie 20 milionów osób.

Świadkowie Jehowy mogą swobodnie działać w większości krajów świata. Są jednak zakazani w wielu państwach muzułmańskich i komunistycznych w Afryce i Azji. W 2017 roku działalność świadków została zakazana również w Rosji.

Opinie
Postsowiecka inkwizycja. Rosyjscy świadkowie Jehowy idą do więzienia za „złą” wiarę
2020.06.09 16:46

20 kwietnia 2017 roku rosyjski Sąd Najwyższy uznał Ośrodek Świadków Jehowy w Rosji za organizację ekstremistyczną, zakazując działalności całemu związkowi wyznaniowemu i wszystkim 395 oddziałom w Rosji. Wszelkie próby przeciwdziałania tej decyzji zostały odrzucone. Przekład Biblii używany przez członków wyznania również został uznany za ekstremistyczny.

„Niuans, który pojawia się w każdym wyznaniu”

W komentarzu dla Biełsatu przedstawiciel Europejskiego Stowarzyszenia Świadków Jehowy Jarosław Siwulski zauważył, że przed wprowadzeniem zakazu w Rosji przebywało 175 tys. świadków Jehowy, a jeśli weźmiemy pod uwagę tych, którzy uczęszczali na zebrania religijne, liczba ta wynosiła nawet 300 tys.

Zdaniem Siwulskiego nie było powodów dla zakazu i represji wobec świadków Jehowy w Rosji. Żadne kontrole ani inspekcje przeprowadzone przed wprowadzeniem zakazu nie wykazały naruszeń prawa. W rezultacie rosyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości złożyło pozew, w którym oskarżyło świadków Jehowy o korzystanie z publikacji uznanych wcześniej za ekstremistyczne.

Wiadomości
Na Białorusi po raz pierwszy zatrzymano ściganego w Rosji świadka Jehowy
2020.02.26 10:20

Nasz rozmówca uważa, że prześladowania Świadków Jehowy nie zaczęły się w 2017 roku, ale w roku 2009, kiedy to rosyjskim prokuratorom po raz pierwszy nie spodobały się publikacje świadków Jehowy. Następnie teksty zaczęto wysyłać na ekspertyzy religijne i językowe, w których próbowano znaleźć oznaki podżegania do nienawiści na tle religijnym.

– A co próbowano przedstawić jako podżeganie do nienawiści na tle religijnym? Wypowiedź, w której świadkowie Jehowy określali siebie jako prawdziwych chrześcijan lub ich wyznanie jako jedyną prawdziwą religię. To niuans, który pojawia się w każdym wyznaniu. Każda z religii uważa się za tę prawdziwą. Po co być chrześcijaninem, jeśli nie uważa się, że jest się na właściwej drodze do Boga? Tę wypowiedź wypomniano świadkom Jehowy – wyjaśnia Siwulski.

W rezultacie kilka publikacji trafiło na listę materiałów ekstremistycznych, na podstawie której podjęto decyzję o likwidacji Centrum Świadków Jehowy i 395 jego oddziałów, a także o konfiskacie ich mienia.

– Tak więc na pewnym etapie na szczeblu państwowym podjęto decyzję o prawnej delegalizacji świadków Jehowy – podsumowuje nasz rozmówca.

Apolityczność jako powód

Według Siwulskiego prawdziwych powodów delegalizacji świadków Jehowy w Rosji „można się tylko domyślać”. Nie wyklucza on jednak, że być może przyczyniła się do tego krytyka ze strony Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, „która uważała świadków Jehowy za sektę i to amerykańską”.

Wiadomości
“Wsadzili paralizator między pośladki”. Rosyjscy śledczy katowali świadka Jehowy
2019.02.21 16:30

– Sugerowali, że nie ma rosyjskich korzeni, więc jesteśmy obcy dla Rosji – wyjaśnia Siwulski.

Krytykowano również poglądy religijne świadków Jehowy, takie jak brak wiary w Trójcę Świętą czy życie pozagrobowe. Innym powodem, zdaniem Siwulskiego, mógł być apolityczny charakter związku wyznaniowego.

– Tak jak Jezus nie chciał być królem w ówczesnym systemie żydowskim i powiedział: „Królestwo moje nie jest z tego świata”, tak świadkowie Jehowy nie chcą angażować się w politykę. Jesteśmy neutralni. Nie uczestniczymy w życiu politycznym. Nie walczymy o władzę. Nie głosujemy na żadnych konkretnych kandydatów. Być może to też był jeden z powodów – mówi przedstawiciel Europejskiego Stowarzyszenia Świadków Jehowy.

Analiza
Nadprzyrodzeni sojusznicy Putina. Jak jasnowidze, wiedźmy i szamani służą Rosji
2023.04.18 16:38

120 więźniów politycznych

W ciągu sześciu lat, odkąd świadkowie Jehowy zostali uznani za nielegalną organizację, u członków wyznania przeprowadzono już około 2000 przeszukań lub nalotów w różnych rosyjskich miastach.

– Wygląda to w ten sposób, że ciężko uzbrojeni funkcjonariusze OMON-u lub FSB wdzierają się w nocy, lub wczesnym rankiem, krzycząc: „Na ziemię, wszyscy na podłogę!”. Czasami towarzyszy temu przemoc fizyczna. Dzieci płaczą. W takich sytuacjach ma miejsce wtargnięcie uzbrojonych funkcjonariuszy, jak przed schwytaniem przestępców. Organy ścigania powinny się za to wstydzić – mówi Siwulski.

Ponad 600 świadków Jehowy zostało już poddanych różnego rodzaju prześladowaniom w postaci bezpodstawnego pozbawienia wolności, aresztu domowego, grzywny lub też kary w zawieszeniu. Obecnie około 120 osób przebywa w areszcie śledczym lub już odbywa karę. Niektórzy świadkowie Jehowy zostali zmuszeni do opuszczenia Rosji, ale „zdecydowana większość pozostała i nie podjęła decyzji o wyjeździe z kraju”.

Wiadomości
Rosja atakuje Ukrainę i Zachód wojskowymi wiedźmami WIDEO
2023.03.02 19:18

– Represje trwają i będą trwać każdego dnia. Co tydzień otrzymujemy doniesienia o nowych przeszukaniach, zatrzymaniach, sprawach karnych i tak dalej – mówi nasz rozmówca.

Z represjami mierzą się również świadkowie Jehowy mieszkający na okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy.

Wiadomości
Ukraina. Okupanci promują rosyjską cerkiew i walczą z innymi wyznaniami
2023.04.10 17:17

Paradoks prawny

Jednocześnie, jak powiedział Siwulski, plenum rosyjskiego Sądu Najwyższego oświadczyło, że praktykowanie religii przez świadków Jehowy nie jest ekstremizmem. Pod tym pojęciem rozumiane jest gromadzenie się w grupach, śpiewanie pieśni i wspólna modlitwa.

– Mimo to organy ścigania udają ślepych i kompletnie nie biorą pod uwagę tego oświadczenia. Kontynuują swoje działania w tym samym zakresie, co wcześniej, z taką samą intensywnością – twierdzi nasz rozmówca.

Po oświadczeniu Sądu Najwyższego niektóre regiony Rosji wydały nawet kilka wyroków uniewinniających. Na przykład we Władywostoku sąd w 2021 roku uniewinnił Dmitrija Barmakina, świadka Jehowy zatrzymanego trzy lata wcześniej. Jednak rosyjska Prokuratura Generalna odwołała się od wyroku uniewinniającego i 27 kwietnia 2023 roku mężczyzna został skazany na osiem lat kolonii karnej.

Gorzej niż w ZSRR

Prześladowania świadków Jehowy miały miejsce również w ZSRR. W 1951 roku ponad 8500 członków wyznania z zachodniej Białorusi i Ukrainy, krajów bałtyckich i Mołdawii zostało deportowanych na Syberię. Wśród nich byli rodzice Jarosława Siwulskiego. Jednak, jak mówi Siwulski, w ZSRR „walka toczyła się na poziomie ideologicznym, organy ścigania nie angażowały się w brutalne represje, jak ma to miejsce na przykład we współczesnej Rosji”.

Wiadomości
Protestanci „Nowego Pokolenia” niepożądani w Rosji
2021.08.24 14:42

– W tamtym czasie KGB działało przeciwko świadkom Jehowy, by zmienić ich wyznanie. Ich celem była redukacja ich liczby i zrobienie z nich ateistów lub komunistów. Ponieważ wiara w Boga była uważana za anachronizm, relikt przeszłości, relikt czasów carskich. W sowieckiej Rosji nie powinno być ludzi wierzących – wyjaśnia nasz rozmówca.

Jako dziecko Siwulski był świadkiem przeszukań, ale były one przeprowadzane przez dzielnicowego z zespołem śledczych – „nie było karabinów maszynowych, nie było pełnego umundurowania bojowego, wszystko przebiegało spokojnie”.

– Teraz świadkowie Jehowy są oskarżani o ekstremizm, co jest kompletnie absurdalne. Przeciwko pokojowo nastawionym ludziom wykorzystywany jest cały ten represyjny aparat współczesnego państwa – mówi Siwulski.

Co więcej, wobec świadków Jehowy stosowane są obecnie również tortury. Na przykład w 2019 roku zatrzymani członkowie wyznania powiedzieli, że podczas przesłuchań zakładano im na głowy worki, rażono paralizatorami, również w miejscach intymnych, i bito po nogach.

– To okrutne. Nie pamiętam, by coś podobnego miało miejsce w czasach sowieckich – podkreśla.

Dlatego, jak mówi nasz rozmówca, obecne represje wobec świadków Jehowy różnią się od represji sowieckich „okrucieństwem, absolutną bezzasadnością, kompletnie nieumotywowaną brutalnością i intensywnością”.

Wiadomości
Katecheta z Mińska skazany na 15 dni aresztu. Bliscy uważają, że milicja wymusiła przyznanie do homoseksualizmu
2023.06.06 15:22

Makar Mysz, ksz/ belsat.eu