Biały Dom potwierdza, że nie chce III wojny światowej. Stąd polityka „kroplówki” wobec Ukrainy


Prezydent Biden od początku jasno mówił, że nie wyśle wojsk na Ukrainę, bo nie chce III wojny światowej – powiedział wczoraj rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Odniósł się w ten sposób w przeddzień spotkania z prezydentem Macronem do sugestii francuskiego przywódcy na temat ewentualnego wysłania żołnierzy.

– W pełni szanujemy prerogatywy prezydenta Macrona i jego prawo do wyrażania swoich poglądów na temat tego, co dzieje się na Ukrainie, oraz w jaki sposób, dlaczego i w jakim stopniu naród francuski będzie wspierał Ukrainę (…) Jednocześnie jako prezydent Stanów Zjednoczonych wyraził swój własny pogląd: nie wyślemy żołnierzy (…) Prezydent od początku jasno mówił, że nie szukamy III wojny światowej, wojny z Rosją – powiedział John Kirby, odpowiadając podczas briefingu online na pytanie, co Joe Biden myśli o wypowiedziach prezydenta Emmanuela Macrona na temat możliwości wysłania zachodnich wojsk do Ukrainy.

Macron kilkakrotnie w ostatnich miesiącach podtrzymywał, że nie wyklucza wysłania wojsk, argumentując, że odstraszanie Rosji powinno polegać również na tym, by Moskwa nie była pewna tego, co zrobi Zachód.

Wiadomości
Biden przeprosił Zełenskiego za to, że USA nie udzielały Ukrainie pomocy wojskowej przez pół roku
2024.06.07 14:28

Zapowiadając dzisiejszą wizytę Bidena w Pałacu Elizejskim, przedstawiciel Białego Domu podkreślił, że wojna na Ukrainie i długoterminowe wsparcie dla Kijowa będzie głównym tematem rozmów. Przywódcy mają też rozmawiać o współpracy w regionie Indo-Pacyfiku, w tym o wzmocnieniu bezpieczeństwa portów i egzekwowaniu prawa na wodach regionu.

Pytany o to, co Bidenowi o sytuacji na ukraińskim froncie powiedział wczoraj podczas ich spotkania w Paryżu prezydent Wołodymyr Zełenski, Kirby stwierdził, że ukraiński prezydent przekazał „szczerą ocenę presji”, pod jaką są jego wojska w Donbasie. Jednocześnie zaznaczył, że m.in. dzięki dostarczeniu pomocy z USA Ukraińcom udało się powstrzymać rosyjskie natarcie na północy obwodu charkowskiego.

– Mówię to z dozą pokory, bo przeciwnik zawsze ma tu coś do powiedzenia, ale w tej chwili z pewnością wygląda na to, że (ofensywa pod Charkowem) stanęła – powiedział Kirby.

Wiadomości
Napięcia na linii Waszyngton-Kijów. Poszło o pilotów F-16
2024.06.06 19:04

lp/ belsat.eu wg PAP

Aktualności