Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow powiedział, że władze są gotowe pomóc w ewakuacji tym, którzy nie czują się bezpiecznie w Biełgorodzie. Miasto liczy ponad 340 tysięcy mieszkańców.
Wiaczesław Gładkow powiedział, że “sytuacja w Biełgorodzie nadal jest trudna”, a miasto ponownie znalazło się pod ostrzałem w nocy.
– Konieczne jest poinformowanie nas o gotowości do wyjazdu. Już dziś jesteśmy gotowi przetransportować was do Starego Oskoła i Gubkina, gdzie będziecie przebywać w dość komfortowych warunkach, w ciepłych i bezpiecznych pomieszczeniach. Zostaniecie tam tak długo, jak będzie to konieczne – zapewnił.
Gotowość przyjęcia przesiedleńców wyraziły też inne rosyjskie obwody.
Władze zdecydowały też o tym, że centra handlowe nadal pozostaną zamknięte i zaleciły mieszkańcom, aby zakleili okna taśmą klejącą. Pozwala to uniknąć zranienia się padającym szkłem w przypadku eksplozji pocisku.
Po raz pierwszy z powodu wojny na Ukrainie rosyjskie władze zdecydowały się na ewakuację mieszkańców stolicy obwodu w ramach uznanych przez społeczność międzynarodową granic Rosji. Wcześniej władze rosyjskie organizowały ewakuacje tylko z terytoriów okupowanych, a także z 2 powiatów w obwodzie białogrodzkim.
Pod koniec grudnia Rosja rozpoczęła nową kampanię terroru powietrznego przeciwko ukraińskim miastom: dziesiątki cywilów stały się ofiarami zmasowanych ataków rakietowych. Tylko w wyniku ataku 29 grudnia na Ukrainie zginęły 53 osoby, a około 170 zostało rannych. Ataki na obiekty cywilne i infrastrukturę w kolejnych dniach również spowodowały śmierć cywilów. Ukraińcy odpowiedzieli ostrzałami Rosji, głównie Biełgrodu. 30 grudnia w wyniku ostrzału tego miasta zginęło 25 osób, a około 100 zostało rannych.
pp/belsat.eu wg Biełsat, Kommersant