“Szykujemy się do wojny”. Łukaszenka zapowiedział kontrolę rezerwistów po wykopkach


Podczas narady dotyczącej bezpieczeństwa państwowego, białoruski dyktator zaprzeczył, by planował mobilizację. Jednak polecił, by wojskowe komisje uzupełnień sprawdziły wszystkich podległych obowiązkowi służby wojskowej – podała państwowa agencja BiełTA.

Alaksandr Łukaszenka zwrócił uwagę, z jakimi problemami prowadzona jest mobilizacja w Rosji. Stwierdził, że zmusza to Białoruś do aktualizacji danych wszystkich osób podlegających obowiązkowi wojskowemu.

– Ktoś jest chory, ktoś kulawy, ktoś zmarł, ktoś wyjechał. A my musimy wiedzieć, jaki jest stan na dziś. Nie ma to nic wspólnego z mobilizacją. Jeszcze raz podkreśla, nie mamy konieczności ogłaszać mobilizację. Na szczęście wojny na terytorium Białorusi nie ma – powiedział dyktator.

Fotoreportaż
„Nie chcemy ich wysyłać, ale po prostu wykonujemy swoją pracę”. Życie w Buriacji w warunkach mobilizacji
2022.10.01 14:03

Polecił on przeprowadzić kontrolę rezerwistów „bez gwałtu i hałasu”. I zapewnił, że nie zostaną powołani „by ich gdzieś posłać kogoś zabijać”.

– Za pośrednictwem wojskowych komend uzupełnień sprawdzaliśmy i będziemy sprawdzać wszystkich podlegających obowiązkowi służby wojskowej, którzy są w rezerwie. Trzeba to zrobić w każdym rejonie bez żadnego gwałtu i hałasu. Skończą się wykopki, szybciutko trzeba wezwać ludzi w rejonach, sprawdzić ich obecność i zaktualizować wszystkie nasze listy i dokumenty – powiedział.

Wiadomości
Łukaszenka ogłasza totalną mobilizację. Kartoflaną
2022.10.04 11:45

Oddzielnie podkreślił, że każdy Białorusin powinien umieć korzystać z broni.

– Każdy, kto powinien i może trzymać broń w rękach, powinien umieć się nią posługiwać. Choćby w stopniu podstawowym. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Powinni opanować choćby broń strzelecką, by bronić swojej rodziny. Szykujemy się do wojny, bo wszystko może się zdarzyć – stwierdził białoruski dyktator.

Wcześniej Łukaszenka zapowiadał, że „żadnej mobilizacji na Białorusi nie będzie”.

Podczas dzisiejszej oprawy z przedstawicielami resortów siłowych dyktator przyznał też po raz pierwszy, że Białoruś bierze udział w wojnie. Zapewnił przy tym, że białoruscy żołnierze nie uczestniczą w walkach na Ukrainie. Stwierdził, Białorusi jest obrona Rosji przed potencjalnym atakiem ze strony Polski, Litwy i Łotwy.

Wideo
Łukaszenka przyznał, że Białoruś bierze udział w wojnie. Jak twierdzi, żeby osłaniać Rosję przed Polską
2022.10.04 14:05

pj/ belsat.eu 

Aktualności