Pięciu mężczyzn pobiło mieszkającą w Szwajcarii sportsmenkę czeczeńskiego pochodzenia Aminat Elbukajewą. Bokserka opowiedziała o tym na Instagramie, a sytuację opisał rosyjski portal Echo.
Aminat Elbukajewa opublikowała nagranie z rozbitym łukiem brwiowym, nazwała napastników tchórzami i obiecała, że za to zapłacą.
– Pewnie myślicie teraz, że dokonaliście jakiegoś mężnego czynu? Zwrócę się w tej sprawie do władz – oświadczyła bokserka.
Z jej następnej relacji wynika, że mężczyźni, którzy na nią napadli, zostali zatrzymani przy próbie wyjazdu ze Szwajcarii.
Elbukajewa nie wyjaśniła, dlaczego została pobita przez grupę mężczyzn. Wyjaśniła to jednak blogerka Liyen Sheik, której post opublikowała potem napadnięta. Według niej pochodząca z Czeczenii bokserka regularnie otrzymuje groźby od rodaków przez to, że na ringu walczy w krótkich spodenkach. Mimo to, że nosi pod nimi długie legginsy.
– Przez to napadło na nią od tyłu pięciu facetów, wykręciło ręce, kopało w pięciu. Uciekli, jak tylko zobaczyli samochód. Gdyby nie była profesjonalnie przygotowana do samoobrony, pewnie nie byłoby jej wśród żywych. Połamane żebra, wstrząśnienie mózgu, pocięta twarz – napisała blogerka.
Aminat Elbukajewa jest zawodową bokserką, o czym opowiada też w sieciach społecznościowych.
Korespondent Vot Tak poprosił Czeczenkę o komentarz w sprawie napaści, jednak do momentu publikacji materiału nie uzyskał odpowiedzi.
Aleksandr Orłow/vot-tak.tv, pj/belsat.eu