Rosjanie uderzyli w dzielnicę mieszkaniową w Charkowie. Co najmniej 3 zabitych i 54 rannych cywilów


Do trzech osób wzrosła liczba zabitych w wyniku rosyjskiego ataku na Charków na północnym wschodzie Ukrainy; liczba rannych sięgnęła 54 – poinformował  szef obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow zgodnie ze stanem na godz. 20.30.



Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Rosjanie zaatakowali miasto kierowanymi bombami lotniczymi.

Zełenski oświadczył, że „rosyjski terror z użyciem bomb kierowanych musi i może zostać powstrzymany”.

– Potrzebujemy zdecydowanych decyzji naszych partnerów, abyśmy mogli zniszczyć rosyjskich terrorystów i rosyjskie samoloty bojowe tam, gdzie się znajdują – podkreślił.

Wideo: następstwa rosyjskiego ataku w Charkowie

– Udowodniliśmy już, że możliwa jest ochrona ludzi i życia przed terrorem rakietowym, w szczególności poprzez oczyszczenie obszarów przygranicznych od wyrzutni rakietowych terrorystów. Musimy również chronić się przed bombami. Potrzebujemy zdecydowania (ze strony partnerów zachodnich Ukrainy) – powiedział prezydent Ukrainy.

Rosjanie zaatakowali Charków w sobotę po południu. Pierwsze doniesienia lokalnych władz mówiły o dwóch ofiarach śmiertelnych i dwóch rannych.

Wiadomości
Co najmniej siedmioro cywilów zginęło w rosyjskich atakach ostatniej doby
2024.06.22 10:53

Mer Charkowa Ihor Terechow informował wcześniej o czterech pociskach, które trafiły w jego miasto.

– Wstępnie cztery uderzenia w Charków. Wiadomo, że uderzyły one w gęsto zaludnioną dzielnicę mieszkaniową. Są zabici i ranni. Zaatakowany został budynek mieszkalny – przekazał na Telegramie.

jb/ belsat.eu wg PAP

Aktualności