Ołeniwka

Strona rosyjska zwróciła szczątki 62 ukraińskich wojskowych, w tym ciała obrońców Mariupola.

Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża był krytykowany przez Ukraińców za bierność i niewypełnianie swoich obowiązków.

Wojska okupacyjne podały, że doszło do kolejnego ostrzału kolonii w okupowanej Ołeniwce, gdzie przetrzymywani są ukraińscy jeńcy wojenni. Zginął ukraiński jeniec – informuje portal Ukraińska Prawda.

Krewni domagają się natychmiastowej wymiany lub ekstradycji obrońców Mariupola.

Publikacja wywołała tysiące komentarzy Ukraińców, którzy zarzucali AI naśladowanie rosyjskiej propagandy i oburzali się, że organizacja nie wspomina o głośnych rosyjskich zbrodniach.

Bezpośrednio po wybuchu Rosja oskarżyła ukraińskie siły zbrojne o ostrzał kolonii karnej.

Poinformował o tym w nocy z poniedziałku na wtorek prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin.

Nasza prośba o dostęp do jeńców wojennych z obozu w Ołeniwce nie została spełniona – ogłosiła delegacja Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża na Ukrainie. W obozie na terytorium kontrolowanym przez Rosję w wyniku ataku rakietowego zginęło co najmniej 40 ukraińskich jeńców.

Według wywiadu celem tej zbrodni było zwiększenie napięcia społecznego na całej Ukrainie, ze względu na duże zainteresowanie ukraińskiej opinii publicznej przetrzymywanymi w niewoli obrońcami Mariupola.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zapewnia, że zrobi wszystko, by sprawcy „zbrodni w Ołeniwce” otrzymali należną im karę.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy oświadczył, że ostrzał artyleryjski kolonii w Ołeniwce został przeprowadzony przez okupantów.