Prezydent Białorusi przemówił dziś do zebranych na Placu Zwycięstwa w Mińsku. Łukaszenka rozkazał weteranom dłużej żyć, skrytykował marsze kombatantów SS i nowy wyścig zbrojeń.
Mówiąc o 74. rocznicy zakończenia II wojny światowej, Alaksandr Łukaszenka skrytykował marsz pamięci łotewskiego legionu Waffen SS. Wydarzenie miało miejsce 15 marca i wzięło w nim udział około tysiąca osób.
– Wszyscy, którzy dziś pochwalają wiece neonazistów i marsze zestarzałych wojaków z batalionów SS, proponuję przyjechać na Białoruś do wsi Krasny Brzeg. Tam był taki obóz koncentracyjny. Można tam zobaczyć przerażający memoriał niespełnionych dziecięcych marzeń – powiedział białoruski przywódca.
Łukaszenka „rozkazał” też żyć weteranom.
– A dla was, szanowni weterani, jak zawsze rozkaz: żyć! Dziś możecie być dumni przed swoimi dziećmi i wnukami. Dzisiejsze pokolenie wojskowych strzeże świętych zwycięskich tradycji. Bo główną lekcją Wielkiego Zwycięstwa jest to, że o pokój trzeba walczyć. Szczególnie teraz, gdy znajduje się na celowniku globalnego terroryzmu i nie tylko. Trzeba walczyć wspólnie, jednym frontem. Tak, jak było to w odległych latach czterdziestych, gdy w szeregach białoruskiego ruchu oporu walczyły tysiące antyfaszystów z państw Europy: Polski, Czech, Słowacji, Austrii, Francji, Włoch, a nawet z Niemiec.
Po tym historycznym wstępie Łukaszenka przeszedł do spraw współczesnych. Przypomniał, że Białoruś znajduje się pomiędzy Rosją a państwami NATO, które rozpoczęły wyścig zbrojeń.
– Niestety dziś w Europie nie ma tej jedności. Trwa wzmacnianie obecności wojskowej u naszych granic. Przekreślone zostało porozumienie o rakietach średniego zasięgu [pomiędzy USA i Rosją]. Ale jesteśmy przekonani o konieczności konstruktywnego dialogu ze wszystkimi państwami. Dlatego, że pokój jest życiem – powiedział.
Alaksandr Łukaszenka na Plac Zwycięstwa przyjechał z synami Wiktarem, Dzmitryjem i Mikałajem.
W tym roku obchodom Dnia Zwycięstwa w Mińsku nie towarzyszyła tradycyjna defilada wojskowa. Wieczorem mieszkańcy stolicy będą jednak podziwiać salwy sztucznych ogni.
jw,pj/belsat.eu