Ukraińcy boją się słoniny. Białoruskiej


Jeszcze bardziej obawiają się białoruskich statystyk.

Na Białorusi, w odróżnieniu od wszystkich sąsiadujących z nią krajów nie odnotowano ani jednego przypadku afrykańskiego pomoru świń. I to właśnie niepokoi ukraińskie służby weterynaryjne.

„Obecnie na Łotwie jest 577 punktów zagrożonych „afrykanką”, na Litwie – 93, w Estonii – 393. W Polsce odnotowano już 31 przypadków, a w Rosji – 70” – wyliczał w obecności dziennikarzy naczelnik Głównego Urzędu Weterynaryjnego w obwodzie połtawskim Serhij Aranczij.

Tymczasem na Białorusi, która z wyjątkiem Estonii graniczy z wszystkimi wymienionymi powyżej krajami, sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej. Lub zupełnie inaczej przedstawiają ją władze.

„Na Białorusi, gdzie system sprawozdawczości przypomina Związek Radziecki, oficjalnie zarejestrowano tylko dwa przypadki, w 2013 roku. Takiego czegoś nie może być! – nie ukrywał niedowierzania ukraiński specjalista. – Na Ukrainie jest, w Rosji i w Polsce jest, a na Białorusi nie ma?

Dlatego Aranczij ponawia apel, z którym już wcześniej zwracał się do połtawskiego gubernatora: za pośrednictwem mediów prosi ukraińskich konsumentów, by uważali na zakupy białoruskiego mięsa.

cez, belsat.eu/pl wg vpoltave/info

Aktualności