Rosja częściowo odblokowała ukraińskie porty na Morzy Azowskim – poinformował we wtorek minister infrastruktury Ukrainy Wołodymyr Omelan. Przejście dla ukraińskich okrętów było zablokowane w związku z incydentem w Cieśninie Kerczeńskiej.
– Tak, porty w Berdiańsku i Mariupolu zostały częściowo odblokowane. Statki wyznaczyły drogę wejścia i wyjścia z Cieśniny Kerczeńskiej do ukraińskich portów. Ruch został częściowo wznowiony – oświadczył Wołodymyr Omelan, cytowany przez agencję Reuters.
Blokada portów ma związek z incydentem, do którego doszło 25 listopada. Trzy niewielkie okręty ukraińskiej marynarki wojennej zostały zatrzymane przez siły specjalne Rosji w Cieśninie Kerczeńskiej. Okręty płynęły z Odessy do Mariupola. Rosjanie ostrzelali i zajęli jednostki. Według władz Rosji, okręty wpłynęły na jej wody terytorialne, czyli 12-milowy pas wód przybrzeżnych. Tymczasem . Ukraina uznała z kolei działania Rosji za akt agresji. W poniedziałek 26 listopada Ukraina ogłosiła 30-dniowy stan wojenny na części swych terytoriów: obszarach graniczących z Rosją i separatystycznym Naddniestrzem w Mołdawii oraz w obwodach leżących nad Morzem Czarnym i Azowskim.
Cieśnina Kerczeńska oddziela Morze Czarne od jego północnej części, czyli Morza Azowskiego. Rosję i Ukrainę wciąż łączy umowa z 2003 roku dotycząca Morza Azowskiego, na podstawie której oba państwa uważają Morze Azowskie i Cieśninę Kerczeńską za swoje terytorium wewnętrzne. Oba kraje mają tam swobodę żeglugi. Przy czym porozumienie techniczne o zasadach przekroczenia cieśniny z 2007 roku zakłada, że jednostki powinny powiadamiać o zaplanowanej żegludze przez cieśninę kapitana portu w Kerczu. Do 2014 roku, czyli rosyjskiej aneksji Krymu, był nim przedstawiciel Ukrainy.
pj/belsat.eu wg PAP