Sąd Miejski w Mińsku nie zgodził się z argumentami resortu spraw wewnętrznych, że krewni powinni zwrócić się o odszkodowanie do Ministerstwa Finansów.
Takie stanowisko MSW zajęło w apelacji złożonej po wyroku sądu pierwszej instancji. 23 marca sąd dzielnicowy uznał, że za gwałtowną śmierć w areszcie zatrzymanego Ihara Pciczkina jego żonie i siostrze należy się odszkodowanie w wysokości 30 tys. rubli (ok. 60 tys. zł).
Sąd drugiej instancji ogłosił teraz wyrok, zgodnie z którym MSW ma wypłacić rodzinie zmarłego 36 tys. rubli – 30 tys. za straty moralne i 6 tys. – za materialne). Resort spraw wewnętrznych został za to zwolniony z pokrycia kosztów sądowych.
Po czterech dniach rodzinę poinformowano o jego zgodnie. Przyczyną śmierci miało być nagłe zatrzymanie akcji serca. Podczas oględzin zwłok okazało się, że prawie całe ciało zmarłego pokryte jest siniakami i wybroczynami, a na nadgarstkach widać rany po zaciśniętych kajdankach.
Ostatecznie za winnego śmierci aresztanta uznano więziennego medyka, który miał „nie dopełnić obowiązków służbowych”.
JW, cez belsat.eu
Czytajcie również: