"Przestępców nie można usprawiedliwiać". Białoruski MSZ przyjął oświadczenie IPN ws. Burego


“Traktujemy informację IPN jako oficjalną deklarację, że Polska nie zamierza poddawać rewizji wyników śledztwa komisji IPN z 2005 r.” – stwierdził rzecznik MSZ Białorusi, odnosząc się do oświadczenia IPN, że nie prowadzi nowego postępowania ws. Romualda Rajsa “Burego”.

– Przyjęliśmy ten dokument do wiadomości – oświadczył rzecznik MSZ Anatol Hłaz w poniedziałkowym komunikacie przekazanym mediom.

Komunikat Hłaza odnosi się do czwartkowego oświadczenia IPN, w którym uznaje on za “niemający mocy prawnej” opublikowany 11 marca komentarz tej instytucji, podważający ustalenia śledztwa prokuratorów IPN z 2005 r., dotyczące działań Romualda Rajsa i jego oddziału.

– Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nie prowadzi żadnego nowego postępowania w odniesieniu do śledztwa S 28/02/Zi, zamkniętego w 2005 roku – wyjaśnił w czwartek IPN.

Wiadomości
IPN nie wznowi śledztwa w sprawie Burego
2019.03.22 13:48

– Traktujemy tę informację jako oficjalną deklarację, że strona polska nie zamierza poddawać rewizji wyników śledztwa komisji IPN z 2005 r. W nich, przypomnę, zawarto jasne stwierdzenie, że działania R. Rajsa miały cechy ludobójstwa – podkreślił Hłaz.

Dodał, że według strony białoruskiej, “przestępców nie można usprawiedliwiać i niedopuszczalne jest robienie z nich bohaterów”.

– Strona polska określiła status tej (czwartkowej – PAP) publikacji jako “stanowisko” IPN, który jest instytucją państwową. W tym stanowisku znajduje się jednoznaczna konstatacja, że oświadczenie z dnia 11 marca (w którym podważono wcześniejsze ustalenia śledztwa IPN w sprawie Rajsa – PAP) nie ma mocy prawnej – powiedział Hłaz.

Instytut Pamięci Narodowej stwierdził w swoim oświadczeniu:

– Żadne interpretacje naukowe, nawet dalece rozmijające się z sentencją umorzenia śledztwa, nie mogą zmieniać decyzji prokuratora. Takiej ewentualnej zmiany dokonać może wyłącznie niezależny w swoich decyzjach od Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej prokurator, jedynie po ewentualnym wznowieniu śledztwa. Zawarte w poprzednim komunikacie sformułowania nie wyrażają intencji wznowienia śledztwa.

W 2005 r. Instytut Pamięci Narodowej zakończył śledztwo w sprawie zamordowania 79 mieszkańców powiatu Bielsk Podlaski na przełomie stycznia i lutego 1946 r. Uznano, że za ich śmierć opowiadał kpt. Rajmund Rajs, ps. “Bury”, dowódca oddziału Pogotowie Akcji Specjalnej – Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Chodziło o likwidację osób współpracujących z władzą komunistyczną, tymczasem partyzanci – jak ustalił pion śledczy IPN w Białymstoku – zamordowali ok. 80 cywilów, w tym kobiety i dzieci.

W ocenie pionu śledczego IPN działania te były przeciwko “określonej grupie osób, które łączyła więź oparta na wyznaniu prawosławnym i związanym z tym określaniu przynależności tej grupy osób do narodowości białoruskiej”.

– Reasumując, zabójstwa i usiłowania zabójstwa tych osób należy rozpatrywać jako zmierzające do wyniszczenia części tej grupy narodowej i religijnej, a zatem należące do zbrodni ludobójstwa – podał w konkluzji śledztwa zakończonego w 2005 roku prokurator IPN.

11 marca tego roku na stronach IPN opublikowano komunikat, w którym ustalenia śledztwa z 2005 roku uznano za “wadliwe”, powołując się na prace naukowe m.in. dr Kazimierza Krajewskiego (IPN Warszawa) oraz mec. Grzegorza Wąsowskiego (Fundacja Pamiętamy).

Rajs to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci powojennego podziemia niepodległościowego. Wspólnie z podległymi mu żołnierzami i na rozkaz wyższych dowódców w styczniu i lutym 1946 r. spacyfikował kilka prawosławnych wsi nieopodal Bielska Podlaskiego. Chodziło o likwidację osób współpracujących z władzą komunistyczną, tymczasem partyzanci – jak ustalił pion śledczy IPN w Białymstoku – zamordowali ok. 80 cywilów, w tym kobiety i dzieci.

Wydarzeniom tym poświęcony jest jeden z filmów dokumentalnych Biełsatu.

pj/belsat.eu wg PAP

Aktualności