Dlaczego Kreml blokuje „Przyjaźń”?


Rosyjska ropa już czwarty dzień nie dociera do białoruskich rafinerii. Konsekwencją tego stało się wstrzymanie sprzedaży przez Białoruś za granicę wszystkich rodzajów paliw.

Benzyny, gazu i oleju napędowego zakazano eksportować z powodu konieczności „zabezpieczenia potrzeb gospodarki narodowej”. Białoruskie rafinerie nie otrzymują rosyjskiej ropy od początku roku, a według różnych szacunków zapasów surowca wystarczy im na 10-20 dni.

– Jeśli Rosja bez ostrzeżenia wstrzymała dostawy ropy, to my możemy to samo zrobić z tranzytem ropy rurociągiem. Po prostu można będzie na pewien czas zabrać sobie tę ropę. Tym bardziej, że rekompensat za tzw. manewr podatkowy wciąż jeszcze nie dostaliśmy – uważa ekonomista Jarosław Romańczuk, szef białoruskiego Centrum Misesa.

Wiadomości
Ekonomista: przerwanie dostaw rosyjskiej ropy na Białoruś to szantaż
2020.01.03 11:24

66 mln ton ropy, czyli 40 proc. jej rosyjskiego eksportu do UE co roku jest transportowane przez białoruski odcinek rurociągu „Przyjaźń”. Negocjacje o cenie rosyjskiej ropy dla Białorusi, opłacie za tranzyt oraz o zrekompensowaniu jej kosztów manewru podatkowego trwały do samego nowego roku, ale nie przyniosły skutku.

Wiadomości
Rosja wstrzymała dostawy ropy na Białoruś
2020.01.03 09:01

– Mińsk boi się utraty części swojej suwerenności i boi się tej integracji gospodarczej, na którą nalega Moskwa. Dlatego powiedziałabym, że brak porozumienia i ten konflikt są poważniejsze niż to, co widzieliśmy w minionych latach – podkreśla analityk Białoruskiego Instytutu Badań Strategicznych BISS Kaciaryna Szmacina.

To już co najmniej szósty taki konflikt w ciągu 20 lat istnienia białorusko-rosyjskiego Państwa Związkowego. Dwa lata temu, w odpowiedzi na niespłacanie przez Mińsk zadłużenia za gaz Moskwa zredukowała o 1/3 dostawy ropy. Całkowicie Kreml zakręcił rurociąg „Przyjaźń” tylko raz: w styczniu 2017 r., kiedy oburzył się wysokością opłat tranzytowych wprowadzonych przez Białoruś.

Umowy o integracji z Rosją, które Łukaszenka podpisał pod koniec lat 90., dawały Mińskowi prawo do kupowania ropy po ulgowych cenach. Rozmiar tych ulg strony omawiają podczas obecnych, bardzo twardych negocjacji. Taniej ropy nie będzie, dopóki Białoruś nie zunifikuje swojego prawa z rosyjskim w 30 sferach – oznajmił niedawno rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew.

Wiadomości
W zamian za tanią ropę Rosja chce ujednolicić podatki z Białorusią
2019.12.19 13:09

Jeżeli Białoruś przyjmie rosyjskie ustawodawstwo, w tym także Kodeks Podatkowy, to zasady, na których funkcjonuje gospodarka, będą wyznaczane na Kremlu. To utrata suwerenności. Jeżeli jednak Mińsk na integrację się nie zgodzi, a Moskwa podniesie cenę ropy do poziomu światowej, to Białoruś straci nawet 5 proc. PKB.

Jest też trzeci wariant: Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin dochodzą do kompromisu, ale ropa i tak trochę drożeje. Tak jak było podczas wcześniejszych konfliktów. Do takiego scenariusza skłania się Kaciaryna Szmacina:

– A wtedy również u Białorusi zjawiają się poważne czynniki stymulujące poszukiwanie alternatywnych źródeł dostaw ropy – zauważa analityk BISS.

Wiadomości
Łukaszenka kazał kupować ropę spoza Rosji
2020.01.01 09:27

Ropa naftowa jest zwykłym towarem i białoruskie rafinerie przystosują się do warunków, kiedy trzeba będzie kupować ją po światowych cenach – uważa Jarosław Romańczuk.

– 6 mln ton do użytku wewnętrznego możemy bez trudu znaleźć przy pomocy Ukrainy, Polski i innych partnerów. Jeżeli są możliwości technologiczne, to trzeba z nich korzystać. I jeszcze jedna porada dla naszego rządu: musimy po prostu zwrócić się do arbitrażu międzynarodowego – mówi ekonomista.

Pośrednictwo w dostawach ropy na Białoruś zaproponowały już Łotwa i Litwa.

Wiadomości
Litwini też deklarują gotowość dostarczania ropy na Białoruś
2020.01.03 18:33

A na czas trwania rosyjsko-białoruskich negocjacji rządowych będzie użyta opcja tymczasowa: ropę na Białoruś będą dostarczać prywatne firmy z Rosji.

Alaksandr Papko, cez/belsat.eu