Chińskie wojsko przybyło na Białoruś. Pierwszy raz weźmie udział w defiladzie w Mińsku


Gwardia honorowa chińskiej armii podczas ceremonii podniesienia flagi na placu Tian’anmen w Pekinie. Zdjęcie – Fan Jiashan/VCG

Chińscy żołnierze przylecieli na Białoruś 24 i 25 czerwca. Wezmą udział w obchodach Dnia Niepodległości.

Z okazji święta – rocznicy wkroczenia Armii Czerwonej do Mińska – przez miasto przejdzie defilada wojskowa. Ministerstwo Obrony podaje, że Chińczycy już trenują wspólnie z Białorusinami i Rosjanami.

– Pierwszy raz z mundurach paradnych na cześć Dnia Niepodległości Białorusi pomaszerują wojskowi Ludowo-Wyzwoleńczej Armii Chin – powiedział agencji informacyjnej BiełTA sekretarz prasowy ministerstwa obrony Uładzimir Makarau. – Musztrę paradną zaprezentuje oddział warty honorowej. W jego skład wchodzą najlepsi przedstawiciele Sił Zbrojnych Chin – dodał.

Dwa tygodnie temu wizytę w Pekinie złożył prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka. Szefowie obu państw podpisali m.in. układ o wzajemnym zniesieniu wiz, uzgodniono też zwiększenie eksportu białoruskiej żywności do Chin. Współpraca Pekinu i Mińska trwa od lat – za Bugiem pojawiły się już chińskie fabryki, a z chińskiego sprzętu korzysta wojsko (rakiety do systemów Polonez) i służby specjalne (podsłuchy). W 2013 r. przed Łukaszenką na lipcowej paradzie przejechały podarowane przez chińczyków klony amerykańskich Humvee.

Czytajcie więcej:

Tegoroczne święto jest przełomowe nie tylko ze względu na udział wojsk Państwa Środka. Tak samo jak Chińczycy, pierwszy raz w defiladzie wezmą udział kobiety – żołnierki i kadetki szkół wojskowych.

Czytajcie więcej:

Białoruskie środowisko patriotyczne kwestionuje poprawność świętowania Dnia Niepodległości 3 lipca. Aktywiści proponują, by zamiast uroczyście obchodzić dzień wkroczenia wojsk ZSRR do Mińska, który nie przyniósł Białorusi niepodległości, świętować uchwalenie Białoruskiej Republiki Ludowej w 1918 roku. Coroczne opozycyjne obchody Dnia Wolności 25 marca odbywają się jednak bez udziału władz, a uczestnicy spotykają się z represjami ze strony milicji.

W 2017 tego dnia doszło do masowych zatrzymań. Z kolei w tym roku obchody stulecia ogłoszenia przez Białoruś niepodległości podzieliły się na nielegalny marsz i legalny koncert z wiecem – nielegalne zgromadzenie zostało zakończone przez milicję. Funkcjonariusze zatrzymali nie tylko dziesiątki demonstrantów, ale też polityków opozycji i dziennikarzy.

dd, pj/belsat.eu

Aktualności