Białoruski wicepremier o kontrolowaniu życia seksualnego uczennic: „To wrzutka!”
To „wrzutka w obszar informacyjny i rozdmuchana oraz absolutnie bezpodstawna sensacja” – oznajmił wiceszef rządu w Mińsku Ihar Pietryszenka.
Jego słowa będące reakcją na informacje MSW dotyczące planów takich kontroli, zacytowała państwowa agencja informacyjna BiełTA.
15 lutego podczas kolegium wydziału oświaty w Mińsku szef wydziału ds. przeciwdziałania handlu ludźmi MSW Jauhien Dubianiewicz poinformował, że jeżeli ginekolodzy ustalą podczas badaniach okresowych, że uczennice poniżej 16 roku życia uprawiały seks, to powinni zgłaszać to do resortu spraw wewnętrznych.
Słowa Dubianiewicza skomentowano też w resorcie zdrowia. Dyrektor wydziału pomocy lekarskiej matce i dziecku ministerstwa zdrowia Ludmiła Lohkaja przypomniała, w jakich sytuacjach jest dopuszczalne takie zainteresowanie milicji wynikami badań lekarskich. Prawo zezwala na to, kiedy dziewczyna poniżej 16. roku życia zajdzie w ciążę, kiedy podczas badania wyjdą na jaw fakty świadczące, że padła ofiarą przemocy lub jeśli takie fakty zgłosi sama pacjentka.
