Reżim nie wypuścił białoruskiej krytyczki literackiej. Robi z niej “ekstremistkę”?


Po 13 dniach aresztu na wolność nie wyszła krytyczka literacka Nasta Karnackaja, zatrzymana podczas rewizji niezależnej księgarni Knihauka, w której pracuje. Oznacza to, że przeciwko niej wszczęto sprawę karną.

16 maja Nasta Karnackaja została zatrzymana razem z dyrektorem księgarni, właścicielem niezależnego Wydawnictwa Januszkiewicz – Andrejem Januszkiewiczem. To człowiek wybitnie zasłużony dla białoruskiej kultury narodowej, bez którego światła dziennego nie ujrzałoby wiele dzieł białoruskiej literatury i myśli politycznej.

Aresztowana białoruska krytyczka literacka Nasta Karnackaja.
Zdj. haroshak.by

Zatrzymania i rewizja odbyły się w dniu otwarcie księgarni, którą odwiedzili wtedy reżimowi propagandyści Ryhor Azaronak i Ludmiła Hładkaja. O działaniach milicji w państwowych mediach poinformowano jako o zatrzymaniu “zdrajców państwa”, którzy kolportowali “ekstremistyczne książki”. Karnackaja została jednak formalnie skazana na 13 dni za “drobne chuligaństwo” – wykroczenie z art. 19.1 Kodeksu Wykroczeń.

25 maja służby przejęły telegramowe kanały Wydawnictwa Januszkiewicz i prowadzonego przez Nastę podcastu Biełlit. Równocześnie pojawiły się tam linki do materiału w reżimowej telewizji ONT.

Wiadomości
Literatura “wrogów państwa”. Na Białorusi aresztowano zasłużonego wydawcę
2022.05.17 18:20

pj/belsat.eu

Aktualności