Amerykańska firma Apple wykorzystała piosenkę Alberta Kuwezina, 57-letniego tuwińskiego muzyka, mistrza śpiewu gardłowego i lidera zespołu Jat-Cha, w swojej kampanii reklamowej iPhone’a 15 Pro. Historię ich współpracy przybliżył The Wall Street Journal.
Apple wybrało dwie piosenki do promocji swojego nowego smartfona – „Karangailyg Kara Hovaa (Dyngyldai)” w wykonaniu Jat-Cha i „Get Him Back!” piosenkarki pop Olivii Rodrigo. W momencie publikacji reklama z muzyką tuwińskiego zespołu na oficjalnym kanale YouTube Apple została obejrzana ponad 14 milionów razy, podczas gdy wideo z Rodrigo miała dziesięć razy mniej wyświetleń.
WSJ skontaktował się z Albertem Kuwezinem. Muzyk opowiedział, że kiedy latem 2022 roku otrzymał od Apple prośbę o wykorzystanie utworu, początkowo nawet nie zwrócił uwagi na to, od kogo pochodzi. Według muzyka często otrzymuje prośby o licencjonowanie muzyki zespołu Jat-Cha.
Kiedy artysta zobaczył adres nadawcy, pomyślał, że być może firma chce wykorzystać jego piosenkę jako dzwonek. Był również zaskoczony, że Apple zainteresowało się tym konkretnym utworem – został on bowiem wydany w 1995 roku.
– Nie wydaje się, by Dyngyldai był naturalnym wyborem do reklamy elektroniki użytkowej. Tytuł piosenki tłumaczy się jako „W niekończącym się czarnym stepie”. Utwór opowiada o biegnącym koniu i kobiecych włosach powiewających na wietrze – wyjaśnił Kuwezin.
Fińska wytwórnia płytowa Global Music Center, która wydała album, również początkowo była sceptyczna, że wiadomość faktycznie pochodzi od Apple.
– Naprawdę? Mała wytwórnia, taka jak nasza, nieczęsto dostaje takie oferty – zdziwiła się dyrektor wytwórni Jaana-Maria Jukkara.
Wideo: reklama smartfona Apple z udziałem zespołu z Tuwy
Zdaniem muzyka przyciągnął on uwagę Apple tym, że jego głos „brzmi jak z krańca wszechświata”. Slogan reklamy iPhone’a, w której wykorzystano piosenkę Jat-Cha, brzmi z kolei „From the edge of the universe to your palm” (ang. Od krańca wszechświata po twoją dłoń). Lider zespołu ujawnił również, że nie korzysta z produktów Apple.
– Mam Huawei. Ponieważ był naprawdę tani – przyznał Albert Kuwezin.
Albert Kuwezin urodził się w 1965 roku w mieście Kyzył, stolicy Tuwy. Był jednym z członków-założycieli innego słynnego tuwińskiego zespołu Huun-Huur-Tu, który również wykorzystuje tradycyjny tuwiński śpiew gardłowy. Kuwezin opuścił zespół w 1993 roku; mimo to grupa stała się szeroko znana na Zachodzie, nagrywając albumy w USA i Wielkiej Brytanii, ale nie była szeroko znana w Rosji.
Zespół Jat-Cha, założony w 1992 roku, również odbył kilka światowych tras koncertowych, występując głównie poza Rosją. Muzycy grają muzykę rockową z nutką awangardy, osadzoną w tuwińskich melodiach ludowych. Zespół używa zarówno konwencjonalnego wokalu, jak i śpiewu gardłowego, tradycyjnego dla muzyki tuwińskiej. Wyjątkowość tej sztuki polega na tym, że wykonawca gra dwie, a czasem trzy nuty jednocześnie, tworząc w ten sposób osobliwe polifoniczne solo.
Albert Kuwezin współpracował z rosyjskimi zespołami rockowymi Alisa i Neprikasajemyje oraz fińskimi Värttinä i Amorphis.
W 2014 roku Kuwezin został deputowanym do Najwyższego Churału (parlamentu) Republiki Tuwy z ramienia partii Władimira Putina Jednej Rosji, ale nie jest jej członkiem. Nie ubiegał się o reelekcję w 2019 roku.
Aleksander Orłow/ vot-tak.tv, lp/ belsat.eu