Co najmniej trzech członków załogi zginęło w katastrofie śmigłowca Mi-8, do której doszło w graniczącym z Kazachstanem obwodzie czelabińskim na południu Rosji.
Informację przekazały media ukraińskie, powołując się na doniesienia z rosyjskich kanałów na portalu społecznościowym.
Śmierć funkcjonariuszy FSB
Inne źródła podają, że na pokładzie były cztery osoby i wszystkie nie żyją.
Do katastrofy doszło w pobliżu wioski Prudnoje. Jak czytamy, śmigłowiec, który należał do Federalnej Służby Bezpieczeństwa, wykonywał lot ćwiczebny – trenował manewr lądowania.
Według rosyjskiego kanału Shot na portalu społecznościowym przyczyną katastrofy była awaria silnika.
MaH/belsat.eu wg PAP, twitter.com