Według ekspertów Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR) PKB Białorusi w tym i przyszłym roku wzrośnie tylko o 0,5 proc. Jest to najniższy prognozowany wzrost wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej, który de facto oznacza stagnację.
W ubiegłym roku EBOR ocenił, że PKB białorusi w 2021 r. wzrośnie o 1 proc. Jednak w nowym raporcie gospodarczym eksperci pogorszyli ocenę, która obecnie oscyluje wokół 0,5 proc. Korekta ma związek z sankcjami ze strony UE oraz wzrostem inflacji, która w maju w ujęciu rocznym wyniosła 9,4 proc.
– Oczekuje się, że gospodarka Białorusi znajdzie się w stanie stagnacji ze wzrostem 0,5 proc. zarówno w 2021, jak i 2022 roku. Sankcje gospodarcze, które wpłyną na zorientowany na eksport przemysł potasowy i naftowy, stanowią poważne zagrożenie dla perspektyw wzrostu – czytamy w raporcie.
W związku z kryzysem, który wywołał koronawirus, białoruska gospodarka jest wspierana pożyczkami państwowymi. Jednak taki środek, dający pozytywne efekty w krótkim okresie, zwiększa ryzyko w perspektywie średnioterminowej.
Gospodarki krajów sąsiadujących z Białorusią, zgodnie z prognozą EBOR, będą rosły. W Polsce wzrost PKB w 2021 r. wyniesie ok. 5 proc. rocznie, na Ukrainie i Łotwie po 3,5 proc. wzrostu, w Rosji 3,3 proc., na Litwie 3 proc.
jb/ belsat.eu