Kalinowski – Kościuszko – Mickiewicz: podróże po Zachodniej Białorusi śladami wielkich postaci


Koronawirus i zamknięte granice spowodowały, że popularność turystyki wewnątrz Białorusi znacznie wzrosła, jednak wciąż wiele unikalnych miejsc za naszą wschodnią granicą jest mało znanych. Przedstawiamy więc ciekawą trasę po miejscach na Zachodniej Białorusi związanych z wybitnymi postaciami historycznymi: Konstantym Kalinowskim i polskimi poetami, pisarzami i rodami arystokratycznymi.

Świsłocz

Pierwszym punktem naszej wycieczki jest Świsłocz, miasto leżące przy granicy z Polską. Tu stoi jedyny na ten moment pomnik Konstantego Kalinowskiego na Białorusi. I nie bez powodu – wiele wydarzeń z jego życia związanych jest właśnie z tym miejscem. Działało tu słynne gimnazjum – pierwsza na Białorusi świecka placówka edukacyjna, której historia jest ściśle związana z ruchem wyzwoleńczym na Białorusi w XIX wieku. W gimnazjum działało kilka tajnych stowarzyszeń, uczyło się tu wiele wybitnych postaci: Konstanty Kalinowski i jego starszy brat Wiktor, pisarz Józef Kraszewski, artysta i kompozytor Napoleon Orda, malarz January Suchodolski, działacze polityczni i powstańcy Wiktor Heltman, Romuald Traugutt i inni. Do dziś zachował się budynek gimnazjum, który obecnie jest częścią kompleksu szpitala rejonowego.

Świsłocz. 12 lipca 2021 r. Zdj.: ІW/Biełsat

Budynek gimnazjum, Świsłocz. 12 lipca 2021 r.
Zdj.: ІW/Biełsat
Krzyże postawione na pamięć nieznanym powstańcom z 1863 roku. Jednym z inicjatorów ich postawienia był Witold Aszurak, opozycjonista, który zmarł w więzieniu w maju.
Zdj.: ІW / Biełsat
Zdj.: ІW / Biełsat
Przywiązane do krzyża zdjęcie Witolda Aszurka, zdj.: IW/Biełsat

Pomnik Konstantego Kalinowskiego, zaprojektowany przez rzeźbiarza Zaira Azgura, znajduje się przy ulicy Lenina w pobliżu budynku szkoły średniej w centrum miasta. Jest wpisany na państwową listę pamiątek historycznych i kulturowych. Białoruski bohater narodowy jest przedstawiony w sposób ekspresyjny: jego włosy powiewają na wietrze, ręka jest uniesiona w napięciu.

Popiersie Kalinowskiego w Świsłoczy, zdj.: Radio Swaboda
Popiersie Kalinowskiego w Świsłoczy, zdj.: Radio Swaboda

Oprócz tego w mieście są też inne pomniki.

Popiersie Romualda Traugutta, zdj.: IW/Biełsat
Popiersie Stalina, zdj.: IW/Biełsat
Pomnik Lenina, zdj.: IW/Biełsat

Naprzeciwko popiersia Kalinowskiego, po drugiej stronie ulicy znajduje się słynny park “Aleja Pamięci”: przez całą jego długość ciągną się pomniki różnych postaci historycznych, w tym pomnik dowódcy Powstania Styczniowego Romualda Traugutta (wzniesiony przez władze polskie, następnie zniszczony przez władze radzieckie i stosunkowo niedawno odrestaurowany), pomnik żołnierzy radzieckich poległych w czasie II Wojny Światowej i walczących w Afganistanie, oraz pomniki Józefa Stalina i Włodzimierza Lenina, który betonową ręką wskazuje na miejscowy szpital. Każdy z pomników przenosi do innej epoki historycznej.

Na cmentarzu w Świsłoczy spoczywa brat Konstantego Kalinowskiego, Wiktor, zdj.: ІW / Biełsat
Grób Wiktora Kalinowskiego, zdj.: ІW / Biełsat

Na lokalnym starym cmentarzu znajduje się wiele grobów z końca XIX wieku. Zachował się tu również grób Wiktora Kalinowskiego, który zmarł przedwcześnie na gruźlicę. Grób jest łatwy do znalezienia: po prawej stronie kaplicy widać płytę nagrobną z krzyżem. Na nagrobku jest napisane po białorusku:

Wiktor Otan Kalinowski (9.04.1833-25.10.1862). Walczącym o niepodległość Białorusi, bohaterom powstania 1863 roku od wdzięcznych potomków.

Oprócz tego w Świsłoczy zachowały się budynki prywatne z XIX i początku XX wieku, budynek synagogi z XIX wieku, dawna kaplica katolicka – grobowiec Józefa Tyszkiewicza na starym cmentarzu (obecnie działa tu cerkiew św. Krzyża) i częściowo zachowany dwór Tyszkiewiczów z parkiem.

Jakuszówka, miejsce gdzie żył Konstanty Kalinowski, zdj.: ІW / Biełsat

Jakuszówka

Niedaleko Świsłoczy położona jest wieś Jakuszówka, do której Kalinowscy przenieśli się z Mostowlanow, gdy Konstanty miał 11 lat. Przeniesiono tam również fabrykę lnu ojca. Dziś o dworze przypominają tylko fundamenty i aleje lipowe. Legenda głosi, że lipy te zasadził tam sam Kalinowski.

Pod koniec lat osiemdziesiątych, po przeprowadzeniu prac archeologicznych, pod kierownictwem Michasia Tkaczowa powstał projekt odrestaurowania dworu. Do tej pory postawiono jednak tylko pamiątkowy kamień i odrestaurowano fundamenty.

Jakuszówka, miejsce gdzie żył Konstanty Kalinowski, zdj.: ІW / Biełsat

Łyskowo

Jedziemy dalej, do Kosowa. Ale po drodze odwiedzamy jeszcze kilka innych ciekawych miejsc. Na przykład, małe miasteczko Łyskawo w powiecie prużańskim, obok którego po prostu nie można przejść obojętnie. Jest ku temu kilka powodów.

Unikatowy i majestatyczny kościół Trójcy Św. w Łyskowie został zbudowany w latach 1763-1785 w stylu baroku wileńskiego i należał do katolickiego zakonu misjonarzy. Zakon posiadał własny klasztor, szkołę i prowadził szeroką działalność kaznodziejską.

Kościół Trójcy Św. w Łyskowie, zdj.: IW/Biełsat
Kościół Trójcy Św. w Łyskowie, zdj.: IW/Biełsat
Kościół Trójcy Św. w Łyskowie, zdj.: IW/Biełsat

Katolickich misjonarzy do miasta w 1751 roku zaprosił Jan Bykowiec, przedstawiciel jednego z dawnych rodów szlacheckich Wielkiego Księstwa Litewskiego. Łyskowo jest wyjątkowe również dlatego, że właśnie tutaj powstała słynna “Kronika Bykowiecka” – zbiór białoruskich i litewskich kronik XVI wieku. Znaleziono go w majątku rodu Bykowców. Dokument przedstawia historię Wielkiego Księstwa Litewskiego z perspektywy wyłącznie białoruskiego i litewskiego państwa. Rodzinny grobowiec niektórych przedstawicieli rodu Bykowców znajdował się właśnie w łyskowskim kościele św. Trójcy.

Grób polskiego poety Franciszka Karpińskiego w Łyskowie, zdj.: IW / Biełsat

Dziś o mnichach z zakonu w Łyskowie przypominają ślimaki winogronowe, nietypowy dla tego regionu gatunek. Zostały one sprowadzone z Europy przez włoskie i francuskie zakony katolickie: misjonarze, gdy pościli, nie mogli jeść mięsa, zastępowali je więc ślimakami. Mieszkańcy Łyskowa nadal zbierają ślimaki dla restauracji w stolicy. W pobliżu kościoła zakonnicy pozostawili po sobie również modrzewiowy las i stawy, w których hodowali ryby.

Po stłumieniu powstania styczniowego kościół został przekazany cerkwi prawosławnej.

Naprzeciwko cerkwi w Łyskowie znajduje się budynek klasztoru Misjonarzy, który został odnowiony w 2007 roku i obecnie mieści się w nim szpital.

Łyskowo, zdj.: IW/Biełsat

Jakie jeszcze ciekawe rzeczy można tu zobaczyć? W Łyskowie znajduje się cerkiew Narodzenia Bogurodzicy zbudowana w latach 1930-1933, a więc już po czasach polskich. Jest to jedyny na Białorusi zabytek architektury drewnianej, w którym widoczne są wpływy architektury Zakarpacia i stylu secesyjnego. Za kościołem położony jest stary cmentarz żydowski, na którym zachowało się kilka macew. Niedaleko od Łyskowa znajdują się pozostałości wałów zamkowych i kurhanów z XII wieku. W odległości 200 metrów, we wsi Barysiki, znajduje się ciekawy cmentarz katolicki, na którym pochowani są krewni Aleksandra Puszkina, członkowie rodów szlacheckich Wołkońscy, Bykowcowie i Dekońscy. W pobliżu Łyskowa można podziwiać również jedno z najbardziej unikalnych na Białorusi miejsc pochówku plemienia Jaćwingów.

Łyskowo, zdj.: IW/Biełsat

W 1543 roku Łyskowo zostało przekazane królowej Bonie Sforzy. To za jej panowania do Wielkiego Księstwa Litewskiego przywędrował z Europy sposób jedzenia przy użyciu widelca. Gdy w 2013 roku w pobliżu kościoła w Łyskowie otwarto kawiarnię, nazwano ją Tawerna w cześć królowej – za czasów Bony Sforzy białoruskie gospody bardzo często otwierano pod tą nazwą, tak jak w jej ojczyźnie, we Włoszech. Wystrój kawiarni urządzono w stylu średniowiecznym, z wizerunkami herbów miejscowej szlachty. Wiele potraw opartych jest na lokalnych przepisach z czasów Bony Sforzy. To idealne miejsce na odpoczynek przed dalszą podróżą.

Różana

Oczywiście, podczas naszej podróży nie mogliśmy ominąć białoruskiego Wersalu. Pałac z początku XVII wieku został wzniesiony przez kanclerza Wielkiego Księstwa Litewskiego Lwa Sapiehę. Stanowił on zamek obronny i rezydencję kanclerza. Za czasów Sapiehów Różana była miastem lokowanym na prawie magdeburskim, z ratuszem, w którym odbywały się posiedzenia magistratu. Na zamku gościli królowie i posłowie, znajdował się tu skarbiec Wielkiego Księstwa Litewskiego, arsenał, dokumenty rządowe i duże zapasy żywności. Obecnie Różana to niewielka miejscowość, a z pałacu zostały tylko ruiny. Ściany z czerwonej cegły tchną jednak historią i wraz z odrestaurowaną w 2011 roku bramą wejściową prezentują się bardzo okazale.

Różana, zdj.: IW Biełsat
Różana, zdj.: IW Biełsat
Różana, zdj.: IW Biełsat

Pałac w Różanej składał się z oddzielnych budynków połączonych ozdobnymi arkadami. W centralnym budynku mieściła się sala balowa. Można wyobrazić sobie, jak zmęczeni tańcem goście pałacu udawali się na taras, który podtrzymywany był przez dziesięć kolumn. Albo do małego parku położonego w pobliżu, z oczkiem wodnym, szklarnią i menażerią. W bocznych budynkach pałacu znajdowała się biblioteka i teatr, a Sapiehowie posiadali również wspaniałą galerię sztuki.

Różana, zdj.: IW Biełsat

Kompleks jest obecnie w trakcie renowacji, która rozpoczęła się w 2008 roku. W skrzydłach wejściowych znajduje się muzeum “Kompleks pałacowy Sapiehów w Różanej”. Warto go odwiedzić, aby dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy – np. gdzie, według legendy, prowadzi podziemne przejście z trzeciego piętra do piwnicy lub kiedy po raz ostatni przedstawiciele rodu Sapiehów odwiedzili to miejsce (odpowiedź może zaskoczyć).

CDN

SP, ksz,pp/ belsat.eu

Aktualności