Uniwersytet Nauk Stosowanych w Pforzheim poinformował o zawieszeniu relacji partnerskich z Białoruskim Państwowym Uniwersytetem Informatyki i Radioelektroniki w Mińsku. Powodem są represje wobec studentów i wykładowców – poinformowała białoruska inicjatywa “Uczciwi ludzie”.
Porozumienie o współpracy pomiędzy szkołą wyższą w Pforzheim i BDUIR obowiązywało od ponad dekady. Po sfałszowanych wyborach prezydenckich z sierpnia 2020 roku, studenci i kadra białoruskiej uczelni otwarcie wystąpili przeciwko reżimowi, który odpowiedział represjami. Obecnie dwaj studenci i wykładowczyni Wolha Fiłatczankawa są uznani za więźniów politycznych, 18 studentów wyrzucono z BDUIR z powodów politycznych, a 6 wykładowców straciło pracę za swoje poglądy. Kolejnych 57 osób otrzymało nagany.
Ofiarami represji padło łącznie 1465 studentów i wykładowców. Działania reżimu Alaksandra Łukaszenki wywołały sprzeciw europejskiej społeczności akademickiej. W samych tylko Niemczech współpracę z partnerami na Białorusi zawiesiły Uniwersytet Friedricha Schillera w Jenie i Uniwersytet w Bremie.
Prześladowania polityczne spowodowały masowy odpływ z białoruskich uczelni. Ze studiów w kraju zrezygnowała część maturzystów. Wielu studentów i wykładowców wyjechało też za granicę – głównie do Polski, na Litwę i Ukrainę, gdzie oferuje się im stypendia i granty.
ad,pj/belsat.eu