„Syreny pogotowia ratunkowego nie milkną”. Mieszkanka Krzemieńczuka o ataku rakietowym na centrum handlowe
Po tym, jak rosyjskie rakiety trafiły w centrum handlowe Amstor w mieście Krzemieńczuk, mieszkańcy boją się wychodzić z domów. Angelina, uchodźczyni z Charkowa, która przeprowadziła się do Krzemieńczuka, opowiedziała o sytuacji w mieście w komentarzu dla rosyjskojęzycznego serwisu Biełsatu Vot Tak. W momencie wybuchu w centrum handlowym znajdowała się w pobliżu.
O co najmniej dziesięciu zabitych i 40 rannych poinformował szef połtawskiej obwodowej administracji wojskowej Dmytro Lunin. W wyniku pożaru centrum handlowe doszczętnie spłonęło, a liczba ofiar może być jednak znacznie większa – obecnie trwają prace przy usuwaniu gruzów. Według Angeliny, syreny alarmowe w mieście jeszcze nie ucichły.
– To duża galeria handlowa w centrum miasta, obok dworca kolejowego. Mieszkamy w pobliżu. Jedliśmy obiad w tym czasie. Wybuch był tak silny, że nawet nie wiedząc co się stało, wczołgaliśmy się z mężem pod stół. Po eksplozji nastąpił kolejny alarm. Całe miasto jest jeszcze pełne dymu [16:30 czasu polskiego – przyp. red], wszyscy rozbiegli się do domów. Jest strasznie. Mówią, że jest wielu rannych i zabitych, wciąż słychać syreny karetek – powiedziała Angelina.
Według ukraińskiego Sztabu Generalnego, centrum handlowe w Krzemieńczuku zostało ostrzelane przez radzieckie pociski X-22 wystrzelone z bombowców dalekiego zasięgu Tu-22M3.
Kilka godzin temu wojska rosyjskie uderzyły na centrum handlowe Amstor. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że w momencie uderzenia pocisków w centrum handlowe znajdowało się w nim ponad 1000 osób. Przywódca Ukrainy podkreślił, że centrum handlowe nie miał żadnej wartości militarnej. Prokremlowskie kanały w Telegramie stwierdziły z kolei, że pożar w centrum handlowym był prowokacją „opartą na scenariuszu Buczy”.
W jednym z propagandowych kanałów kilka minut po ataku napisano, że wojska rosyjskie celują w fabrykę maszyn drogowych w Krzemieńczuku. Po tym, jak stało się jasne, że pocisk trafił w centrum handlowe, post został zredagowany. Teraz mówi tylko o fakcie ostrzału miasta. Zakład ten znajduje się w odległości jednego kilometra od zniszczonego centrum handlowego.
lp/ belsat.eu wg Vot-Tak.tv
