Społeczność białoruskich „cyberpartyzantów”, specjalistów IT sympatyzujących z opozycją poprzez komunikator Telegram ogłosiła, że dokonano niespotykanej w historii infiltracji systemów informacyjnych białoruskiego reżimu.
– Terrorystyczny reżim kontynuuje represje, trwają pogromy społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych mediów. Nasza odpowiedź jest ciosem w system kar — mówi wiadomość.
Hakerzy poinformowali, że zinfiltrowali obiekty reżimu i otworzyli dostęp do wewnętrznych sieci.
– Cała odpowiedzialność za konsekwencje cyberataków, zakłócenia pracy urzędów spoczywa na tyranie i jego strukturach karnych – napisali.
Cyberpartyzanci obiecali zaprezentować pierwsze wyniki cyberataku 26 lipca o godzinie 20:00.
jb/ belsat.eu