Anna Malar podkreśliła, że według wszystkich wojennych prawideł Siły Zbrojne Ukrainy nie byłyby już w stanie kontynuować kontrofensywy, a jednak to robią.
Sprecyzowała, że ukraińscy żołnierze muszą działać w warunkach, które nauka wojskowa uważa za nie do przyjęcia dla operacji ofensywnych. Na przykład to, że wróg ma więcej jednostek sprzętu oraz więcej ludzi.
– I trzeba postawić pytanie przede wszystkim dotyczące nie ilości przebytych kilometrów, a czy w ogóle idziemy naprzód, czy nie. To, że idziemy, w warunkach przewagi wroga jest oznaką wysokiej klasy i męstwa naszych obrońców — stwierdziła.
Co więcej, według niej w armii ukraińskie jest bezprecedensowo niski stopień strat, a okupanci mają znacznie wyższe.
– Według wszystkich statystyk i metodologii powinniśmy mieć więcej strat niż strona broniąca. A u nas nie tyle, że są mniejsze… Na kierunku bachmuckim są mniejsze 8-9 razy, na krymskim 5,3 raza mniejsze. To rzeczy, które będą studiowali naukowcy – dodała.
MaH/belsat.eu wg unian.net