Zaginiony rosyjski helikopter Mi-8 odnalazł się na Ukrainie. Błąd pilota czy genialna operacja ukraińskiego wywiadu?


Parę tygodni temu bez wieści przepadł transportowy śmigłowiec rosyjskiej armii Mi-8. Okazało się, że w tajemniczy sposób trafił on w ukraińskie ręce. Przy czym wersja ukraińska tego co się stało, znacznie różni się od rosyjskiej.

Ukraińska prawda zamieściła zdjęcia “zgubionego” helikoptera

Administrator rosyjskiego kanału Telegramu Fighterbomber Ilja Tumanow, przedstawiający się jako emerytowany pilot poinformował o losie maszyny i załogi.

– Załoga z jakiegoś powodu straciła orientację i przekroczyła granicę. Być może doszło do operacji radiowej, być może była to awaria nawigacji, bo tanie GPSy już dawno tam nie działały. Próby przywrócenia orientacji zakończyły się niepowodzeniem. Zobaczyli lotnisko z powietrza i wylądowali na nim. Okazało się, że tym lotniskiem jest lotnisko Połtawa na Ukrainie. Gdy zdali sobie sprawę, gdzie wylądowali, podjęli próbę startu, ale zostali zastrzeleni w helikopterze na ziemi.

Według Tumanowa mechanik pokładowy i jeden z pilotów zginęli. Dowódca załogi – przeżył i znajduje się w ukraińskich rękach.

Tę wersję jednak podważają ukraińscy eksperci. Najkrótsza odległość od rosyjskiej granicy do Połtawy wynosi ponad 100 km. I jest mało możliwe, żeby rosyjski helikopter niezauważony przez ukraińską obronę lotniczą mógłby tyle przelecieć nad wrogim terytorium.

Od rosyjskiej granicy do Połtawy w prostej linii jest ponad 100 km.
Zdj. google-maps

Ukrainska Prawda, powołując się na informacje uzyskane od ukraińskiego wywiadu, twierdzi, że przeprowadzono operację przejęcia helikoptera przy pomocy zwerbowanego pilota. Dodatkowo zawczasu rodzina dowódcy Mi-8 miała być potajemnie wywieziona z Rosji. Ukraińska obrona przeciwlotnicza miała być także uprzedzona, by nie otwierać ognia do lecących Rosjan.

Wiadomości
Ukrainska Prawda: zniszczono dwa bombowce na terytorium Rosji
2023.08.22 14:15

Według portalu operację przygotowywano przez ponad pół roku. Wraz z pilotem na pokładzie maszyny znajdowało się dwóch członków załogi, którzy nie wiedzieli, dokąd lecą. Po wylądowaniu na terytorium Ukrainy osoby towarzyszące pilotowi zostały zlikwidowane – przekazał serwis, powołując się na “przedstawicieli HUR wyższego szczebla”.

Rosyjski śmigłowiec Mi-8 jest już w Kijowie. W maszynie przewożono elementy wyposażenia myśliwców Su-27 i Su-30SM. Komponenty te były przeznaczone dla armii agresora, lecz znalazły się w naszym kraju – poinformowała Ukrainska Prawda.

Wiosną 2022 roku Rada Najwyższa Ukrainy ustaliła oficjalny poziom nagród za dobrowolne przekazanie Siłom Zbrojnym Ukrainy rosyjskiego sprzętu. Zgodnie z obowiązującym prawem załoga za śmigłowiec bojowy może otrzymać 500 tys. dolarów. Ustawa przewiduje także zachowanie w tajemnicy faktu przekazania sprzętu oraz dalsze gwarancje dla wykonawców takiego planu. Ukraina gwarantuje bezpieczny pobyt na swoim terytorium, oferuje wyrobienie dokumentów zawierających nowe dane osobowe oraz pomoc w wydostaniu rodziny osoby, która przekazała sprzęt na terytorium państw trzecich.

jb/ belsat.eu wg PAP, UkrPrawda

Aktualności