Na Ukrainie skazano pierwszą osobę, która wspierała rosyjskich okupantów w organizacji tzw. referendum we wrześniu ubiegłego roku. Wcześniej władze w Kijowie zapowiedziały, że będą ścigać każdego, kto poprzez udział w takim „głosowaniu” opowiedział się za naruszeniem integralności terytorialnej kraju.
Jak podaje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), powołując się na prokuraturę w Chersoniu, sąd skazał kolaborantkę na pięć lat więzienia z pozbawieniem prawa do zajmowania stanowisk w administracji państwowej i prowadzenia działalności związanej z procesem wyborczym przez 10 lat.
SBU podała, że jest to pierwszy wyrok za organizowanie pseudoreferendów na południu Ukrainy.
Prokuratorzy udowodnili przed sądem, że oskarżona mieszkanka wsi Nowoaleksandriwka aktywnie uczestniczyła w pracach powołanej przez władze okupacyjne „komisji wyborczej”, mającej na celu przeprowadzenie w dniach 23-27 września 2022 roku pseudoreferendum w sprawie secesji od Ukrainy i „przyłączenia” okupowanego terytorium obwodu chersońskiego do Rosji.
Kobieta miała rozdawać mieszkańcom wsi tzw. karty do głosowania. Następne przekazała je przewodniczącemu nielegalnie powołanej „komisji wyborczej” w celu sfałszowania wyników.
SBU oświadczyła, że mieszkanka rejonu (odpowiednik powiatu) berysławskiego została zatrzymana w październiku 2022 roku.
Pod koniec września 2022 roku w części obwodów chersońskiego i zaporoskiego na południu Ukrainy – a także na okupowanych przez Rosjan terenach regionów donieckiego i ługańskiego na wschodzie kraju – odbyły się nielegalne pseudoreferenda sankcjonujące przyłączenie tych ziem do Rosji. Decyzja Kremla nie została uznana przez większość państw świata, w tym wszystkie kraje członkowskie UE i NATO.
lp/ belsat.eu wg Ukraińska Prawda, PAP