Białoruś. Komitet Śledczy wszczyna “postępowanie szczególne” wobec opozycji
Swiatłana Cichanouskaja została oskarżona na podstawie 10 artykułów, Paweł Łatuszka na podstawie 8, a Wolha Kawalkowa 5. Na liście jest też dwoje innych opozycjonistów. Komitet zaproponował im wszystkim stawienie się w odpowiednich organach.
Przywódczyni białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouskaja jest oskarżona, między innymi, o przygotowanie do zajęcia budynków administracyjnych w celu wywarcia wpływu na działające tam organy. Miała także -według Komitetu Śledczego- przygotowywać zamieszki oraz brać udział w spisku mającym na celu zdobycie władzy w państwie niezgodnie z konstytucją. Opozycjonistka miała też tworzyć formacje ekstremistyczne oraz nimi kierować. Przy czym to przestępstwo popełniła już po raz drugi.
Swiatłana Cichanouskaja jest też oskarżona o to, że wzywała do przejęcia władzy, a także wykonanie innych działań, które “szkodzą bezpieczeństwu Republiki Białoruś, w tym [nawoływała] do wprowadzenia środków mających charakter ograniczający (sankcji)”. Oprócz tego śledczy wymieniają też zdradę stanu oraz udział w demonstracjach, a także “przyswojenie sobie tytułu i władzy urzędnika państwowego, polegające na uczestniczeniu na tej podstawie w negocjacjach i innych spotkaniach z przedstawicielami obcych państw”.
Oskarżenia wobec Pawła Łatuszki, który w gabinecie Swiatłany Cichanouskiej ma się zająć procesem przekazywania władzy od ustępującego reżimu, pokrywają się w większości z tymi dotyczącymi jego zwierzchniczki, czyli miał także brać udział w spisku, którego celem było przejęcie władzy; tworzył formacje ekstremistyczne; nawoływał do wprowadzenia sankcji oraz przyswoił sobie tytuł i na tej podstawie brał udział w międzynarodowych spotkaniach. Paweł Łatuszka miał też przekroczyć swoje pełnomocnictwa, jako urzędnik państwowy oraz brać łapówki. Nie wiadomo jakiego okresu jego pracy zawodowej dotyczą te zarzuty. Ostatnie stanowisko, jakie zajmował to dyrektor Narodowego Teatru Akademickiego im. Janki Kupały w Mińsku. Wcześniej pracował w dyplomacji.
Także trzeciej z oskarżonych Woldze Kawalkowej z Rady Koordynacyjnej Komitet Śledczy zarzuca udział w spisku w celu przejęcia władzy, a także udział w grupie ekstremistycznej. Podobne zarzuty stawiane są byłej kierownik sztabu Swiatłany Cichanouskiej Maryji Maroz i byłemu szefowi komitetu strajkowego w mińskich zakładach produkcji traktorów Siarhiejowi Dyleuskiemu.
Paweł Łatuszka mówi, że decyzja Komitetu Śledczego, to próba przyciągnięcia uwagi.
– Jeśli nie będziesz podwyższać poziomu wariactwa, to przestaną na ciebie zwracać uwagi. I znów reżim wymyśla coś kompletnie dziwnego – zaznacza.
Przypomina też, że sam jest gotowy do zdalnego udziału w sprawie, która powinna odbywać się otwarcie.
Opozycjonista zapewnia, że sprawa jeszcze mocniej go motywuje do walki z reżimem Alaksandra Łukaszenki.
Komitet Śledczy tłumaczy, że postępowanie szczególne dotyczy oskarżonych, którzy są poza Białorusią i unikają stawienia się w odpowiednich organach. Daje ono też możliwość procesu zaocznego bez ich udziału. Takie zmiany wprowadzono w białoruskim kodeksie karnym w lipcu.
Jak zauważa portal Zerkało, postępowanie szczególne zazwyczaj trwa krótko. Przygotowanie sprawy mistrzyni olimpijskiej Alaksandry Herasimeni zajęło dwa tygodnie.
Aleś Nawaborski, pp/belsat.eu wg inf.wł. i Zerkało
