Micheil Saakaszwili zgodził się na hospitalizację, jednak nie planuje zakończyć głodówki – poinformował jego lekarz. Saakaszwili po zatrzymaniu rozpoczął głodówkę protestacyjną w więzieniu w Rustawi; uważa się za więźnia politycznego.
– Micheil Saakaszwili jest gotowy, by przejść do szpitala. Wiadomo, nie dojdzie do tego dziś czy jutro. Może w sobotę, niedzielę (…) – powiedział lekarz, który odwiedził Saakaszwilego w więzieniu.
Jego wypowiedź cytuje dziś gruziński portal apsny.ge. Jak podał lekarz, hospitalizacja nie oznacza, że Saakaszwili zakończy głodówkę.
– Przejrzałem wyniki jego badań, niektóre są lepsze, niektóre gorsze – wskazał.
Dzień wcześniej adwokat Saakaszwilego oświadczył, że były prezydent zgodził się na “ingerencję farmakologiczną”, by “pozostać świadomym”. We wtorek zaś konsylium lekarskie kontrolujące stan zdrowia Saakaszwilego zarekomendowało jego prewencyjną hospitalizację.
1 października Saakaszwili, będący obecnie obywatelem Ukrainy, wrócił do Gruzji, by – jak mówił – zmobilizować swoich zwolenników do udziału w wyborach samorządowych 2 października. Tego samego dnia został zatrzymany i osadzony w więzieniu, a władze zapowiedziały, że nie może on liczyć ani na ułaskawienie, ani na ekstradycję na Ukrainę.
Polityk wrócił do Gruzji pomimo ciążących na nim prawomocnych wyroków więzienia. Prezydent Gruzji w latach 2003-2007 i 2008-2013 został skazany za nadużycia władzy w czasie pełnienia urzędu. On sam uważa, że sprawy karne wobec niego, wszczęte po dojściu do władzy oponentów z Gruzińskiego Marzenia, są motywowane politycznie.
pj/belsat.eu wg PAP