Podejrzani o próbę zabójstwa kazachskiego dziennikarza w Kijowie uciekli do Mołdawii. Na Ukrainę wjechali z Polski


Dwaj obywatele Kazachstanu podejrzani o próbę zabójstwa kazachskiego dziennikarza opozycyjnego Ajdosa Sadykowa w Kijowie zostali wpisani na międzynarodową listę poszukiwanych – poinformowała w piątek prokuratura Ukrainy. Poszukiwani uciekli do Mołdawii, wcześniej na Ukrainę wjechali z Polski.

kazachstan ukraina kijów polityczne zabójstwo opozycjonista dziennikarz płatni zabójcy
Ajdos Sadykow
Zdj: Aidos Sadykov/X

– Dwóch obywateli Kazachstanu jest podejrzanych o usiłowanie zabójstwa kazachskiego dziennikarza i zostało umieszczonych na międzynarodowej liście poszukiwanych – napisano w komunikacie.

Według prokuratury kijowska policja zidentyfikowała dwóch mężczyzn: Meirama Karatajewa i Ałtaja Żakanbaja. Zostali umieszczeni na międzynarodowej liście osób poszukiwanych – podaje biuro Prokuratury Generalnej Ukrainy.

– Podejrzani opuścili terytorium Ukrainy w dniu próby zabójstwa, przekraczając granicę Ukrainy i Mołdawii.

Wiadomości
Żona postrzelonego w Kijowie kazachskiego dziennikarza: stoją za tym reżimy prezydentów Kazachstanu i Rosji
2024.06.18 19:30

Karatajew i Żakanbajew są podejrzani o usiłowanie popełnienie z premedytacją morderstwa na zlecenie przez grupę osób w ramach zaplanowanej zmowy. Podejrzani przybyli na Ukrainę 2 czerwca, przekraczając granicę polsko-ukraińską. W Kijowie wynajęli mieszkanie niedaleko domu ofiary, kupili i śledzili trasy poruszania się Sadykowa.

Według śledczych Żakanbajew stał na straży, a Karatajew podszedł do samochodu Sadykowa i strzelił mu w głowę z pistoletu z tłumikiem. Następnie sprawcy uciekli, a broń wyrzucono w pobliżu. Policja nie ma jeszcze informacji, kto zorganizował zamach na Sadykowa.

kazachstan ukraina kijów polityczne zabójstwo opozycjonista dziennikarz płatni zabójcy
Podejrzani o atak na Aidosa Sadykowa
Zdj: gp.gov.ua

Jak udało się dowiedzieć rosyjskojęzycznemu portalowi Vot-tak Meiram Karatajew ma 33 lata, mieszkał na północy Kazachstanu, a 36-letni Ałtaj Żakanbajew mieszkał na wschodzie wschodniego Kazachstanu. Poza tym o podejrzanych więcej nic nie wiadomo.

18 czerwca, w dniu próby zabójstwa, jeden z podejrzanych podszedł do samochodu ofiary, oddał strzał, podczas gdy jego wspólnik obserwował sytuację wokół domu. Następnie opuścili miejsce przestępstwa. Dziennikarz jest ranny i przebywa w szpitalu.

Ajdos Sadykow znany jest z krytyki władz i oligarchów w swoim kraju. Portal rbc.ua wyjaśnił, że dziennikarz organizował w swoim kraju protesty przeciwko władzom, a jesienią 2023 r. w Kazachstanie został za nim rozesłany list gończy za podżeganie do nienawiści. Sadykowowie uciekli przed groźbą uwięzienia do Kijowa w 2014 roku. Para stała się pierwszymi kazachskimi emigrantami politycznymi, którzy schronili się na Ukrainie.

W ostatnich latach Sadykow wraz z żoną prowadzą popularny kanał na YouTube „БӘСЕ” (po kazachsku” “Tak to jest!”), który ma milion subskrybentów. Ostatni film na nim został opublikowany w dniu zamachu i nosił tytuł „Prezydent Kazachstanu stał się marionetką rosyjskich agentów wpływu”.

Żona postrzelonego dziennikarza Natalia Sadykowa oskarżyła o inspirację reżimy Rosji i Kazachstanu. Podobnego zdania jest kazachski politolog Galym Ageleuow. W na antenie telewizyjnego programu Vot-tak stwierdził, że stoją za nim władze Kazachstanu.

Według politologa mieszkające w Kijowie kazachskie małżeństwo było obiektem nieustannych gróźb z powodu swojej działalności. Jego zdaniem ich raporty publikowane na YouTube były jednymi z najbardziej wnikliwych i były ostro krytykowały władze i urzędników. Szczególną uwagę poświęcali oni kwestii rosyjskich wpływów w Kazachstanie, którego władze przekazywały Rosji złoża surowców i ważne obiekty strategiczne. Ageleuow uważa, że bezpośrednim motywem zamachu stały się „obiektywnie ostre i bezstronne” filmy krytykujące prezydenta Kasyma Żomarta Tokajewa.

Wiadomości
„Pozdrowienia od Putina”. Bliski współpracownik Aleksieja Nawalnego został pobity w Wilnie
2024.03.13 12:12

Ageleuow opowiedział też historię swojej wizyty u Sadykowych. Przy wejściu do ich domu miał napotkać „silnych facetów” z Kazachstanu – prawdopodobnie przedstawicieli służb specjalnych. Jego zdaniem funkcjonariusze sił bezpieczeństwa w sposób demonstracyjny dali do zrozumienia, że wiedzą, gdzie mieszka para opozycyjnych dziennikarzy.

Wczoraj na temat zamachu wypowiedział się prezydent Kazachstanu. Kasym Żomart Tokajew wypierał się związków z zamachem. Zaoferował też pomoc w śledztwie.

jb/ belsat.eu wg PAP, Vot-tak.tv

Aktualności