Białoruś zapowiada uruchomienie szlaku wodnego do Bałtyku


Białoruś liczy na rozpoczęcie w przyszłym roku prac nad utworzeniem szlaku wodnego z Kijowa do Brześcia, a w perspektywie do Warszawy.

Przewidziana jest realizacja projektu budowy pierwszego wycieczkowego statku motorowego. Chcemy wozić pasażerów miedzy Kijowem i Brześciem, a w przyszłości także do Warszawy – oświadczył wicedyrektor firmy Dnieprobugwodput Siarhiej Zubko na konferencji prasowej w Mińsku.

Białoruś zamierza przejść od fazy planowania do budowy

Zubko podkreślił, że Białoruś liczy, iż dzięki temu projektowi białoruskie przedsiębiorstwa transportu wodnego będą mogły przejść od przewozów lokalnych do międzynarodowych. W ten sposób można by – jak zaznaczył – transportować materiały budowlane i kontenery z innym towarem. To perspektywa, ale nie tak daleka, jak nam się wydaje – zaznaczył.

Dodał, że w przyszłym roku Białoruś zamierza przejść od fazy planowania do budowy. Zapewnił, że już został rozpisany przetarg międzynarodowy, który ma wyłonić wykonawcę projektu techniczno-ekonomicznego.



Szlak wodny od morza do morza za unijne środki

Projekt stworzenia szlaku wodnego od Morza Czarnego do Bałtyku Białoruś zamierza realizować wspólnie z Ukrainą i Polską w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina 2007-2013. Budżet projektu wynosi ponad 912 tys. euro, z czego blisko 90 proc. stanowi dofinansowanie ze środków unijnych. 10 proc. koszów to wkład własny siedmiu partnerów projektu, m.in. lokalnych władz, instytucji i organizacji pozarządowych z Polski, Ukrainy i Białorusi.

Autostrada wodna wykorzystywałaby rzeki: Wisłę, Bug, Prypeć i Dniepr, połączone siecią kanałów. Samorząd województwa lubelskiego postuluje jednak ominięcie Bugu i wybudowanie kanału od Wisły w Dęblinie do Terespola na granicy z Białorusią i Brześcia.

Wicemarszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski tłumaczył, że Bug jest rzeką nieuregulowaną, a wokół niej leży wiele cennych przyrodniczo obszarów objętych ochroną.

Dyrektor generalny białoruskiego Przedsiębiorstwa Państwowego Dniepro-Bużański Szlak Wodny Mikałaj Katecki tłumaczył w maju, że po białoruskiej stronie szlak wodny przebiegałby przez kanał prowadzący od Brześcia do Pińska, a następnie rzeką Prypeć, która wpada do Dniepru. Jak podkreślił, kanał jest żeglowny, systematycznie remontowany i modernizowany, ale pogłębienia wymagałaby Prypeć.

KR/Biełsat/pap

Aktualności