W corocznym rankingu Białoruś zajęła 158. miejsce. O 5 miejsc niżej niż w zeszłym roku. Im niższa pozycja, tym gorsza sytuacja z wolnością słowa.
Reporterzy bez Granic (RSF) piszą, że dziennikarze są zastraszani, zatrzymywani, stosowana jest wobec nich przemoc. Najpopularniejsze portale są blokowane oraz prześladowane przez organy ścigania. Dochodzi do ograniczeń w dostępie do internetu. Media drukowane są cenzurowane.
– Dziennikarze byli już nękani przez władze, karani grzywnami i zmuszani do wyjazdów z kraju, ale wcześniej te prześladowania nie miały takiej skali – pisze RSF.
W zeszłym roku w aresztach i więzieniach było ponad czterystu dziennikarzy. Władze przedłużają wyroki wszczynając sprawy karne.
Z sąsiadów Białorusi, nawet w Rosji wolność słowa jest większa. Kraj zajął 150. miejsce. Ukraina 97., Polska 64. Najlepsza sytuacja dziennikarzy w krajach graniczących z Białorusią jest na Litwie (28. miejsce) oraz na Łotwie (22. miejsce).
pp/belsat.eu wg RSF, Svaboda