Rosjanie donoszą o ukraińskim desancie na lewym brzegu Dniepru. To najkrótsza droga na Krym


Od wczoraj wieczorem rosyjscy wojenni blogerzy wojskowi piszą o kolejnej próbie zdobycia przyczółku na lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim. Ukraińcy mieli wylądować dużymi siłami na północny wschód od miasta Aleszki i zdobyć wieś Pojma. Ukraińskie dowództwo na razie nie komentuje tych informacji.

Ukraiński żołnierz na linii frontu w obwodzie chersońskim na Ukrainie. 4 stycznia 2023 r. Foto: Reuters/Forum

Niespokojna Delta DniepruWalki w ujściu Dniepru pomiędzy Nową Kachowką a Mierzeją Kinburnską walki nie ustają od czasu wycofania się rosyjskiej armii z Chersonia w listopadzie 2022 r. Na tym odcinku rzeki znajduje się wiele wysp, a w rzecznej dolinie liczne małe zbiorniki wodne oraz teren pokryty gęstą roślinnością, co stwarza idealne warunki dla małych grup dywersyjnych i zwiadowczych. Na niskim i podmokłym lewym brzegu rzeki Rosjanom trudno jest zbudować skuteczną obronę, jednak te same warunki ograniczają również potencjał ewentualnej dużej operacji desantowej Sił Zbrojnych Ukrainy w celu stworzenia stabilnego przyczółka za natarcie dużymi siłami na okupowany Krym.

W ostatnich tygodniach armia rosyjska w pośpiechu budowała linie obronne na południu, pomiędzy Dnieprem a granicą administracyjną półwyspu. Jednak daleko im jednak jeszcze do wielowarstwowych obszarów ufortyfikowanych znanych z obwodu zaporoskiego, na których budowę Rosjanie poświęcili ponad rok. Jeżeli w nadchodzących miesiącach Siły Zbrojne Ukrainy nie podejmą prób przekroczenia Dniepru większymi siłami, do wiosny najkrótszą drogę na Krym również prawdopodobnie zablokują wielokilometrowe linie okopów i gigantyczne pola minowe.

Miejsce ukraińskiego desantu:

Istnieją przesłanki, że Rosjanie spodziewali się ukraińskiego desantu w tym rejonie. Od kilku miesięcy Ukraińskie Siły Zbrojne pewnie utrzymują mały przyczółek obok pozostałości zniszczonego mostu Antonowskiego we wsi Daczy. Stąd do miasta Aleszki, w którym przed wojną mieszkało prawie 25 tysięcy ludzi, jest już tylko kilka kilometrów. Na początku sierpnia 2023 roku Ukraińcy próbowali zdobyć przyczółek w pobliżu dużej wsi Kozaczy Łahieri, gdzie przez kilka dni toczyły się walki.

Wiadomości
Ukraińcy tworzą przyczółek za Dnieprem? U Rosjan sprzeczne informacje
2023.08.08 15:14

Nowa operacja Sił Zbrojnych Ukrainy

Ukraiński żołnierz patroluje teren w pobliżu mostu Antonowskiego na Ukrainie. 8 grudnia 2022 r. Foto: AP Photo/Evgeniy Maloletka/East News

Wieczorem 17 października rosyjscy korespondenci wojskowi zaczęli pisać o nowym lądowaniu Sił Zbrojnych Ukrainy. Według związanego z rosyjskim Ministerstwem Obrony kanału Telegramu Rybar w pobliżu Ministerstwa Obrony Rosji ukraińskie grupy szturmowe przekroczyły Dniepr w pobliżu zniszczonego mostu kolejowego (6 km na wschód od mostu Antonowskiego) i posunęły się wzdłuż linii kolejowej na głębokość 5 km, całkowicie wyzwalając wieś Pojma (przed wojną licząca nieco ponad 100 mieszkańców). Po oczekiwaniu na posiłki mieli przemieścić się na obrzeża pobliskiej wsi Piszczaniwka (przed wojną 600 mieszkańców), gdzie wybuchły walki.

Jednocześnie Rybar pisze o dużej koncentracji sił ukraińskich na prawym brzegu Dniepru, naprzeciw miejsc ewentualnego desantu. Po południu bloger informował, że Rosjanie usiłują wyprzeć Ukraińców przy pomocy silnego ostrzału ich pozycji na lewym brzegu. Uderzają także rakietami Iskander na zgrupowania wojsk na drugim brzegu.

Wcześniej propagandysta Władimir Romanow zapowiedział zakrojoną na szeroką skalę ofensywę Sił Zbrojnych Ukrainy na Krym, która rozpocznie się 10 października. Nie można jeszcze potwierdzić ani obalić tych informacji z alternatywnych źródeł.

Wideo
Ukraiński specnaz walczy z Rosjanami o deltę Dniepru
2023.07.19 13:37

Jeżeli Ukraińcom rzeczywiście uda się zdobyć przyczółek w Pojmie i Piszczaniwce oraz zapewnić stabilną komunikację z prawym brzegiem Dniepru, umożliwi to przerzut przez rzekę odpowiedniej ilości żołnierzy i amunicji w celu zajęcia Oleszek. Wyzwolenie miasta z kolei mogłoby być początkiem ofensywy na okupowany Krym.

jb/ belsat.eu

Aktualności