Rosyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że wybiło do nogi proukraiński Rosyjski Korpus Ochotniczy. Ci pokazali 25 jeńców


Dowódca Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego (RDK) walczącego po stronie Ukraińskich Sił Zbrojnych Denis Nikitin opublikował wideo, w którym twierdzi, że udało się im schwytać co najmniej 25 rosyjskich żołnierzy. Dziennikarzom udało się potwierdzić tożsamość jednego z nich. Wcześniej rosyjskie Ministerstwo Obrony podało, że ataki rosyjskich jednostek ochotniczych walczących po stronie Ukraińskich Sił Zbrojnych zostały odparte, a prowojenni blogerzy twierdzili, że oddział został praktycznie zniszczony.

rosja rdk wojna ukraina ochotnicy biełgorod
Denis Nikitin i wzięty przez RDK do niewoli rosyjski żołnierz Aleksiej Kołotow Zrzut
ekranu: RDK / Telegram

W nagraniu wideo opublikowanym na kanale telegramowym RDK Nikitin rozmawia z młodym mężczyzną, który przedstawia się jako dowódca plutonu inżynieryjnego kompanii inżynieryjnej jednostki wojskowej 54708 Aleksiej Kołotow z obwodu swierdłowskiego. Kołotow twierdzi, że bojownicy RDK schwytali go, gdy wykonywał „zadania saperskie”. Z rozmowy wynika, że wydarzyło się to 15 marca we wsi Kozinka w obwodzie biełgorodskim.

Nikitin przeczytał Kołotowowi oficjalny raport Ministerstwa Obrony, z których wynika, że próby przedostania się rosyjskich ochotników walczących po stronie Ukrainy na terytorium obwodów biełgorodskiego i kurskiego zostały odparte, a łączne straty w nich wyniosły ponad 1500 osób, z czego 500 zginęło.

– Uważam, że dane są trochę niedokładne. Wykonując to zadanie, nie widziałem, żeby zginęło tak wielu ludzi – skomentował oficjalne dane jeniec.

Wyjaśnia, że nie widział ani jednego zabitego żołnierza RDK. Kołotow przyznaje także, że w momencie schwytania 15 marca Kozinka „nie była w 100 proc. kontrolowana” przez stronę rosyjską.

Media
Nawała ketaminy? „Naćpani terroryści” najechali przygraniczne regiony Rosji
2024.03.14 15:02

Na wideo pokazano jeńców wojennych z zamazanymi twarzami siedzących w samochodach. Nikitin licząc ich po kolei wymienia liczbę 25. Dalej stwierdza, że wideo zostało nagrane 16 marca o godzinie 4:00.

– Kanały informacyjne i telegramy Z-propagandystów podały wiadomość, że Rosyjski Korpus Ochotniczy został ścięty i zniszczony. Jak widać, to nieprawda, bojownicy RDK w dalszym ciągu realizują swoje misje bojowe w obwodach kurskim i biełgorodskim – twierdzi.

Pod koniec filmu Nikitin demonstruje dokumenty Kołotowa i zaprasza na spotkanie gubernatora obwodu białogrodzkiego Wiaczesława Gładkowa.

– Być może tym razem uda ci się wziąć w garść, zebrać się na odwagę i mimo to przyjść do mnie, porozmawiać i zabrać kilku jeńców – stwierdza dalej Nikitin.

Co wiadomo o Kołotowie i operacji RDK

rozmowie z Astrą matka Aleksieja Tatiana Kołotowa potwierdziła jego tożsamość. Według niej Aleksiej służył w obwodzie biełgorodskim na podstawie kontraktu, ale po jego zakończeniu nie został zwolniony ze służby. Kobieta dowiedziała się, że Aleksiej był w niewoli od drugiego syna.

Jednostka wojskowa nr 54708, w której służy Kołotow, faktycznie znajduje się we wsi Sołoty w obwodzie biełgorodskim. Rosyjskojęzycznemu portalowi Biełsatu Vot-Tak udało się odnaleźć w sieciach społecznościowych profile Aleksieja Kołotowa z miasta Niewiańsk w obwodzie swierdłowskim, którego data urodzenia pokrywa się z datą urodzenia więźnia. Jego numer telefonu zamieszczony na profilu nie odpowiada.

Aktualizacja
Oddziały antyputinowskie wezwały wojska rządowe do przejścia na stronę rebelii
2024.03.14 14:55

12 marca rosyjskie oddziały ochotnicze walczące po stronie Sił Zbrojnych Ukrainy rozpoczęły atak na tereny przygraniczne obwodów kurskiego i biełgorodskiego.

– Zaplanowano kolejne „wybory”. Bojownicy RDK nie mieli złudzeń i wiedzieli, że władze w Rosji rozumieją jedynie język siły. Dlatego ponownie wjeżdżamy na terytorium Federacji Rosyjskiej!” – ogłosili.

Rajd był kontynuowany następnego dnia i 14 marca. W nocy z 14 na 15 marca Gładkow odwiedził wieś Kozinka i stwierdził, że na terenie obwodu biełgorodskiego nie było ukraińskich dywersantów. Jeśli wierzyć słowom Kołotowa, został on schwytany dzień później – 15 marca.

Wasylisa Ostapienko/ vot-tak.tv jb/ belsat.eu

Aktualności