W Rosji zginął białoruski specnazowiec. Mógł być członkiem „szwadronów śmierci” Łukaszenki
Jak dowiedzieli się obrońcy praw człowieka z organizacji Mayday, 9 czerwca w Mohylewie pochowano oficera Specnazu Juryja Michajława. Według dostępnych informacji wysadził się on granatem 2 czerwca; szczegółowe okoliczności nie są znane. Wiadomo jednak, że na pogrzebie przemawiał Dzmitryj Pauliczenka, były szef jednostek specjalnych MSW Białorusi i dowódca „szwadronów śmierci”.
Zmarły Juryj Michajłau miał 47 lat. W latach 1995-1996 służył w stopniu starszyny (starszy chorąży sztabowy) w 1. Kompanii Sił Specjalnych w jednostce wojskowej 3214 w Mińsku – jednostce zajmującej się rozbijaniem protestów.
Przyczynę śmierci podano lakonicznie – „zmarł w wyniku wybuchu granatu”. Nie wiadomo, czy incydent miał miejsce podczas ćwiczeń, czy też jego śmierć miała związek z rosyjską inwazją na Ukrainę.
Pogrzeb został zorganizowany na koszt członków Białoruskiego Stowarzyszenia Weteranów Jednostek MSW „Honor”. Szef stowarzyszenia Dzmitryj Pauliczenka osobiście przybył na ceremonię pogrzebową. Powiedział, że w latach 90. on i zmarły musieli „wspólnie podejmować ryzyko, stać ramię w ramię, ściśle tłumić naruszenia porządku konstytucyjnego przez bandytów i elementy ekstremistyczne”.
Pułkownik Pauliczenka w latach 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku był dowódcą specnazu MSW Białorusi. W 2000 roku został aresztowany na polecenie szefa KGB Uładzimira Mackiewicza jako podejrzany o dowodzenie „szwadronami śmierci” – oddziałami, które bezprawnie porywały i mordowały najpierw kryminalistów, a potem przeciwników politycznych Alaksandra Łukaszenki. To jego uważa się za osobę bezpośrednio stojącą za śmiercią Wiktara Hanczara, Anatola Krasouskiego, Juryja Zacharanki i Dzmitryja Zawadskiego.
Za łamanie praw człowieka Pauliczenka jest objęty sankcjami Unii Europejskiej i USA.
Nie wiadomo, czy Michajłau był członkiem „szwadronów śmierci”, ale słowa Pauliczenki sugerują, że zmarły był co najmniej aktywnym uczestnikiem represji politycznych.
Więcej o działalności zabójców politycznych, działających na zlecenie Łukaszenki, można zobaczyć w naszym materiale.
Wideo: explainer o „szwadronach śmierci”
Aleś Nawaborski, lp/ belsat.eu
