Jak wygląda szkolenie Ukraińców na polskich Leopardach? Tłumaczy instruktor

Szkolenie ukraińskich czołgistów jest praktycznie takie samo jak polskich czołgistów, ale jest bardziej intensywne: trwa miesiąc – powiedział dziś dziennikarzom dowódca grupy zabezpieczenia szkolenia w Ośrodku Szkolenia Leopard 10. Brygady Kawalerii Pancernej st. chorąży sztabowy Krzysztof Sieradzki.

10. Brygada Kawalerii Pancernej, wchodząca w skład 11. Dywizji Kawalerii Pancernej, prowadzi szkolenie ukraińskich żołnierzy w ramach Misji Wsparcia Wojskowego Unii Europejskiej dla Ukrainy (EUMAM Ukraine – EU Military Assistance Mission Ukraine). Szkolenie obejmuje m.in. obsługę czołgów Leopard 2, przekazanych Ukrainie, w związku z rosyjską agresją. Szkolenie na poligonie w Świętoszowie rozpoczęło się tydzień temu.

Dziś z polskimi instruktorami oraz ukraińskimi żołnierzami szkolącymi się na czołgach Leopard 2 w 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej spotkają się prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Polski instruktor szkolenia czołgistów st. chor. Krzysztof Sieradzki powiedział dziennikarzom, że szkolenie ukraińskich czołgistów jest tematycznie praktycznie takie samo jak polskich czołgistów, ale jest bardziej intensywne.

– Polskich czołgistów szkolimy dwa miesiące; przez osiem godzin dziennie, od poniedziałku do piątku. Natomiast ukraińskich szkolimy przez miesiąc – od poniedziałku do soboty po 12 godziny, albo dłużej, jeśli trzeba – mówił.

Dodał, że poszczególne etapy szkolenia są takie same jak w przypadku polskich czołgistów.

– To zajęcia teoretyczne połączone z praktyką na symulatorach oraz na sprzęcie, czyli czołgach. Później przechodzimy już tylko na trening na symulatorach i na czołgach. A końcowym etapem szkolenia jest sprawdzenie umiejętności na strzelnicy w trakcie strzelania amunicją czołgową – powiedział Sieradzki.

W Świętoszowie przeszkolonych zostanie 21 załóg ukraińskich czołgistów. Łącznie z logistykami, mechanikami podwozia i uzbrojenia, to w sumie 105 żołnierzy.

Dodał, że Ukraińcy to żołnierze, którzy wcześniej szkolili się na czołgach produkcji postradzieckiej.

– Mają bardzo duże pojęcie o czołgach, zadają dużo pytań; widzimy, że są zachwyceni rozwiązaniami konstrukcyjnymi Leopardów. Dziwią się, że w tym czołgu jest tak dużo miejsca i wszystkie rozwiązania zrobione są w sposób prosty i ergonomiczny – mówił podkreślając, że załoga Leoparda 2 liczy cztery osoby, podczas gdy T-72 obsługuje trzech żołnierzy.

pj/belsat.eu wg PAP