Czeskie fabryki zbrojeniowe czekają na ukraińskich ekspertów


Czechy są gotowe przyjąć nawet kilka tysięcy ukraińskich ekspertów, którzy będą pracować w fabrykach broni nad wspólnymi projektami – zapowiedział wiceminister obrony Tomáš Kopečný. Umowa z ukraińskim rządem przewiduje głównie naprawę i modernizację ciężkiego uzbrojenia.

Powołując się na wymogi bezpieczeństwa i tajemnicę handlową Tomáš Kopečný nie ujawnił szczegółów. Poza naprawami i modernizacją brana jest pod uwagę produkcja ciężkiego uzbrojenia bojowego. Według wiceministra produkcja niektórych kluczowych systemów uzbrojenia lub komponentów powinna rozpocząć się w pierwszej połowie przyszłego roku.

Tomáš Kopečný podkreślił, że chodzi o wysoko wykwalifikowanych specjalistów, którzy przyczynią się do rozwoju czeskiej gospodarki. Porozumienie jest wynikiem październikowego spotkania czeskiego premiera Petra Fiali z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie. Przyjazd ukraińskich techników i inżynierów wzmocni bezpieczeństwo Ukrainy, Czech i NATO, pomoże też czeskiemu przemysłowi i zwiększy wpływy do budżetu państwa – podkreślił wiceminister.

Ruszyła zbiórka na Viktory

Inicjatorzy kampanii „Prezent dla Putina”, którzy prowadzą zbiórkę pieniędzy dla ukraińskiej armii, gromadzą obecnie środki na zakup 15 systemów przeciwlotniczych Viktor. Na stronie internetowej poinformowali, że mają już pieniądze na zakup 7 z nich.

System przeciwlotniczy Viktor to zamontowane na terenowym samochodzie dwa obsługiwane ręcznie wielkokalibrowe karabiny maszynowe KPW, które są w stanie skutecznie bronić cele strategiczne i cywilne przed atakami dronów i bombardowaniem z powietrza.

– Cel jest tylko jeden: zamknąć niebo nad Ukrainą dla morderców Putina – napisali organizatorzy.

Produkowane jeszcze w czasach sowieckich karabiny są proste w obsłudze, celowanie odbywa się tylko optycznie, a nie automatycznie na podstawie danych z radaru. Mają zasięg dwóch kilometrów i jak wyjaśnił portalowi Seznam Zpravy jeden z organizatorów zbiórki Jan Polak, zaletą jest fakt, że amunicja do nich jest powszechnie dostępna.

Mobilne działo przeciwlotnicze Viktor.
Zdj. milinua / Telegram

Te szybkostrzelne karabiny maszynowe kalibru 14,5 mm mają magazynki z 300 nabojami, a kolejne magazynki gotowe do wymiany znajdują się w pojeździe. W przypadku przegrzania można na polu walki natychmiast wymienić lufy karabinów.

Według Polaka zgromadzenie potrzebnych pieniędzy na zakup piętnastu Viktorów potrwa do końca stycznia, a pod koniec lutego mogą zostać zakupione i trafić na Ukrainę. Dzięki 10 tysiącom darczyńców, z potrzebnych 90 mln koron, czyli około 3 mln 700 tys. euro, zebrano już ponad 44 mln.

Inicjatywę „Prezent dla Putina” spopularyzował czeski przedsiębiorca Dalibor Diedek. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę uruchomił zbiórkę pieniędzy na zakup broni. Wpłaty kierowane są na rachunek założony przez ambasadę Ukrainy w Pradze. Wpłaty można przekazywać na konkretne cele tak jak teraz na Viktory. „Prezentem dla Putina” wcześniej był dron bojowy oraz czołg T-72 Avenger.

pp/belsat.eu wg PAP

Aktualności