Łotwa. Spory o radzieckie pomniki i Krym


W Rzeżycy (łot. Rezekne) w Łatgalii na wschodzie Łotwy demontowano pomnik ku pamięci sowieckich żołnierzy. Mer miasta ocenił, że jego usunięcie to barbarzyństwo. Kilka dni temu wybuchł skandal z powodu wypowiedzi mera innego łotewskiego miasta. 

Demontaż pomnika w Rzeżycy rozpoczęło się w środę o 5 rano – relacjonują łotewskie media publiczne. Pomnik – zwany potocznie Aloszą – przedstawiał żołnierza z bronią w ręku.

LSM zaznacza, że przez kilka tygodni mieszkańcy miasta składali przed pomnikiem kwiaty i znicze.

Mer miasta Aleksandrs Bartaševičs określił demontaż pomników jako “barbarzyńskie działania” i “profanację”. Usunięcie pomnika “Aloszy” nazwał “aktem wandalizmu”.

Burmistrz, wywodzący się z partii Zgoda, która, jak się uważa, reprezentuje interesy rosyjskojęzycznej ludności, wezwał swoich zwolenników do nieprowokowania policji podczas demontażu. Niecałą połowę mieszkańców Rezekne stanowią osoby rosyjskojęzyczne.

Wiadomości
Użhorod. Pomnik ukraińskich obrońców zastąpi “radzieckiego wyzwoliciela”
2022.11.09 14:14

W czerwcu na Łotwie weszło w życie prawo zakazujące demonstrowania w przestrzeni publicznej symboliki sowieckiej i nazistowskiej oraz zobowiązujące do usunięcia do 15 listopada obiektów gloryfikujących te reżimy. Zdemontowane mają być pomniki, znaki pamięci i inne obiekty, pod którymi nie ma pochówków. Usuwaniu monumentów sprzeciwia się część rosyjskojęzycznych mieszkańców Łotwy.

Skandal w Dyneburgu

Andrejs Elksniņš, mer drugiego co do wielkości miasta Łotwy, Dyneburga (łot.: Daugavpils), także z partii Zgoda, powiedział w tym tygodniu, że Krym wchodzi w skład Rosji. Na jego słowa zareagowało MSZ w Kijowie.

Wywiad portalu Delfi z merem Dyneburga (łot. Daugavpils) opublikowano w miniony weekend. Prowadząca rozmowę zadała mu pytania dotyczące obecnej sytuacji na Ukrainie, w tym o to, po czyjej stronie się opowiada.

– Jestem za Łotwą, za swoim miastem, za swoimi mieszkańcami i kropka – podkreśłił.

Na pytanie, czy ma nadzieję na zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją, polityk odpowiedział m.in., że w tym konflikcie nie będzie zwycięzców.

– Na Ukrainie trwa wojna. To jest jasne. Rosjanie walczą nie na terytorium swojego państwa. To też jest jasne – powiedział mer.

Pytany o to, do kogo należy Krym, odparł:

– Krym jest w składzie Federacji Rosyjskiej.

Wiadomości
Mińsk. Wierni nie mogą modlić się nawet koło kościoła
2022.11.09 11:57

W reakcji na szeroko cytowaną przez rosyjskie i ukraińskie media wypowiedź łotewskiego samorządowca rzecznik MSZ w Kijowie Ołeh Nikołenko stwierdził, że Andrejs Elksniņš „usprawiedliwia zbrodnie Rosji na Ukrainie”.

– Nie dziwi, że jego siła polityczna po ostatnich wyborach do Sejmu Łotwy znalazła się na uboczu polityki – dodał.

Partia Zgoda w październikowych wyborach nie przekroczyła progu wyborczego.

Rzecznik podkreślił przy tym, że „wypowiedź jednego marginalnego działacza nie odzwierciedla ani oficjalnego stanowiska” przyjaznej Ukrainie Łotwy, ani poglądów absolutnej większości Łotyszy.

We wtorek na konferencji prasowej mer odniósł się do swojej wypowiedzi dla Delfi. Zaznaczył, że Krym “faktycznie znajduje się pod władzą Rosji – obowiązuje tam rosyjskie prawo i (działają rosyjskie) instytucje”. Burmistrz wskazał, że z punktu widzenia prawa międzynarodowego obowiązuje szereg rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w sprawie Krymu, a MSZ Łotwy je przyjęło, potwierdzając stanowisko państwa łotewskiego, polegające na poparciu dla terytorialnej integralności Ukrainy. Podkreślił, że dla niego, jako szefa władz Dyneburga, “wiążący jest kurs polityki zagranicznej Łotwy”.

Wiadomości
Z szacunku dla uchodźców. Łotwa rezygnuje z fajerwerków w Sylwestra i Dniu Niepodległości
2022.11.05 12:10

Dyneburg, drugie co do wielkości miasto Łotwy, jest zamieszkany w większości przez ludność rosyjskojęzyczną.

pp/belsat.eu wg PAP

Aktualności