Nastolatek pomógł powstrzymać nacierające na Kijów wojska rosyjskie. Zrobił to za pomocą swojego drona


Andrij Pokrasa ma dopiero 15 lat, ale istotnie przyczynił się do odparcia rosyjskiego ataku na Kijów. Swoim dronem chłopiec zlokalizował kolumnę wojskową Rosjan i przekazał dane ukraińskim wojskowym, którzy zniszczyli wroga – czytamy w reportażu kanadyjskiego portalu Global News.

Bohaterski czyn chłopca został potwierdzony przez jego rodziców, źródła w armii Ukrainy oraz Ukraińską Federację Właścicieli Dronów – poinformowali autorzy korespondencji spod Kijowa. Według jednego z dowódców, cytowanego przez Global News, Andrij Pokrasa był jedyną osobą, która umiała posługiwać się dronem w rejonie, przez który przechodziła rosyjska kolumna.

– Pewnego razu zauważyłem w nocy (przy pomocy drona) reflektory pojazdu, zdradzające miejsce przebywania wroga. To działo się dwa kilometry od nas. (…) Bardzo się bałem, lecz nie chciałem, by najeźdźcy zajęli moją miejscowość [niewymienioną w artykule ze względów bezpieczeństwa – PAP]. Zwróciły się do mnie wojska obrony terytorialnej, które potrzebowały współrzędnych GPS rosyjskiej kolumny, aby móc ją namierzyć – opowiadał 15-latek.

Zgrupowanie zniszczone dzięki pomocy Andrija było jednym z największych wrogich oddziałów nacierających na Kijów od zachodu, od strony Żytomierza. Ojciec chłopca przekazał dane lokalizacyjne rosyjskiej formacji za pośrednictwem mediów społecznościowych. Następnie kolumna została rozbita pod Bereziwką, około 40 km od stolicy Ukrainy.

Wiadomości
Zełenski: codziennie ginie 60-100 żołnierzy ukraińskich
2022.06.01 10:23

W kolejnych tygodniach chłopiec nadal pomagał w lokalizowaniu wrogich zgrupowań wojskowych, ale już przy pomocy bardziej zaawansowanego drona, przekazanego mu przez ukraińskie siły zbrojne. Jak czytamy na Global News, Andrij wyjechał później do Polski, gdzie kontynuował naukę w szkole.

– Tak naprawdę Rosjanie nie są żadną najsilniejszą armią – krótko skomentował swoje dokonania 15-latek.

Cytowany przez Global News szef Ukraińskiej Federacji Właścicieli Dronów Taras Trojak twierdzi, że drony przyczyniły się do zmiany oblicza toczącej się wojny. Jego zdaniem, gdyby Ukraina nie miała cywilnych operatorów dronów, to Kijów mógłby się odnaleźć w cięższej sytuacji.

– Pod koniec lutego, na początku inwazji, założyłem grupę na Facebooku, aby zachęcić operatorów do lokalizowania rosyjskich sił w pobliżu Kijowa i informowania o tym wojska. Od tego czasu w nasze działania włączyło się około tysiąca osób. Dostajemy też drony z Europy i Ameryki – opowiedział.

Wiadomości
Rosyjska propaganda przedstawiła skradzione ukraińskie drony rolnicze jako broń chemiczną
2022.05.21 15:33

lp/ belsat.eu wg PAP

Aktualności