Media: Scholz odmawia dostarczenia Ukrainie ciężkiego sprzętu, w tym Leopardów


Mimo próśb ukraińskiego premiera Denysa Szmyhala kanclerz Niemiec Olaf Scholz odmówił przekazania Kijowowi ciężkiego uzbrojenia, szczególnie czołgów Leopard 2. Władze w Berlinie „nie widzą takiej możliwości”, chociaż jeden z koncernów zbrojeniowych jest gotowy, by wesprzeć Ukrainę – podał tygodnik Spiegel.

Szef rządu miał odrzucić prośbę Denysa Szmyhala w miniony weekend, podczas wizyty premiera Ukrainy w Niemczech. Znacznie wcześniej, bo już 8 kwietnia, koncern zbrojeniowy Krauss-Maffei Wegmann (KMW) zadeklarował gotowość bezpośredniego przekazania na Ukrainę 100 czołgów Leopard 2A7 wraz z częściami zamiennymi. Całkowity koszt wsparcia miał wynieść 1,55 mld euro. Zakładano, że pierwsze Leopardy mogłyby zostać dostarczone po 36 miesiącach od zawarcia umowy – czytamy na łamach tygodnika.

Jednak, jak podkreśla Spiegel, Olaf Scholz nie podjął żadnych zobowiązań dotyczących tej dostawy, a w rozmowie ze Szmyhalem wypowiadał się w sposób „ogólny i niekonkretny”. Kanclerz miał też „nie wykazać żadnej woli, by zmienić swoje negatywne stanowisko w sprawie dostaw (Leopardów)”.

Wiadomości
Scholz obiecuje Ukrainie więcej broni i proponuje utworzenie „wspólnego europejskiego systemu obrony powietrznej”
2022.08.29 16:35

Scholz złożył rządową deklarację znaczących dostaw broni dla Ukrainy 1 czerwca, podczas przemówienia w Bundestagu. Jeszcze pod koniec kwietnia kanclerz stanowczo wykluczał dostarczanie Ukrainie ciężkiej broni, jednak presja krajów sojuszniczych, głównie USA, zmusiła rząd RFN do zmiany zdania – Berlin zadeklarował dostarczenie 30 samobieżnych dział przeciwlotniczych Gepard oraz haubic dla Kijowa.

W odpowiedzi na zapytanie Die Welt rząd oświadczył, że nie wstrzymuje swojego militarnego, politycznego, finansowego i humanitarnego wsparcia dla Ukrainy.

– Prosimy o wrażliwość na fakt, że zwykle nie informujemy o poufnych rozmowach – oświadczyła rzeczniczka biura kanclerza.

Wiadomości
Na Ukrainę przybyły niemieckie MARS II. Dotarły też kolejne HIMARSy
2022.08.01 14:49

Niezdecydowana postawa Berlina w kwestii wsparcia Ukrainy skutkuje zmianą nastawienia wschodnioeuropejskich państw NATO wobec Niemiec. Kraje, które wcześniej zaopatrywały się w niemiecką broń, teraz kupują uzbrojenie w USA i Korei Południowej – powiadomił pod koniec sierpnia dziennik Welt am Sonntag.

Rosyjska propaganda w ostatnich dniach aktywnie rozpowszechniała informacje o rzekomym użyciu przez Ukrainę niemieckich czołgów Leopard 2A4 w obwodzie chersońskim. Nie przedstawiła jednak żadnych dowodów na poparcie tych twierdzeń.

Na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Niemcy były krytykowane za bierną postawę wobec wojny. Przez dłuższy czas jedynym wsparciem zbrojnym, jakiego Berlin udzielał Kijowowi, był sprzęt obronny do ochrony osobistej – hełmy, kamizelki kuloodporne itp. Jednak po wejściu wojny w fazę długotrwałą Niemcy stopniowo zmieniły swoje podejście i odeszły od doktryny zakazu dostaw broni na tereny objęte działaniami zbrojnymi.

Dziś Siły Zbrojne Ukrainy dysponują m.in. niemieckimi haubicoarmatami Panzerhaubitze 2000 (PzH 2000), działami przeciwlotniczymi Gepard oraz wyrzutniami MARS II, odpowiednikiem amerykańskiego MLRS.

Wiadomości
Premier Ukrainy w Niemczech apeluje o dostawy broni
2022.09.04 15:04

lp/ belsat.eu wg PAP, Ukraińska Prawda, inf. wł.

Aktualności