Wigilia w Kijowie. „Nie możemy pozwolić, aby wróg odebrał nam Święta”


Bez świątecznych iluminacji na ulicach, okolicznościowych piosenek z każdego głośnika i śniegu kijowianie przygotowują się do obchodów świąt Bożego Narodzenia według używanego w Kościołach wschodnich kalendarza juliańskiego. Na Ukrainie wiele osób wierzy jednak, że ten rok będzie ostatnim, w którym obchodzą Święta w styczniu.

Wyznawcy prawosławia czy grekokatolicy świętują Boże Narodzenie w sobotę, trzynaście dni po chrześcijanach obrządków zachodnich. W 2022 r. Cerkiew Prawosławna Ukrainy zezwoliła wiernym i parafiom na obchodzenie Świąt według używanego na zachodzie kalendarza gregoriańskiego.

Jak pokazuje przeprowadzony pod koniec ubiegłego roku sondaż, w którym wzięło udział ponad 1,5 mln obywateli Ukrainy, 60 proc. z nich uważa, że Boże Narodzenie należy obchodzić 25 grudnia. 25 proc. woli pozostać przy świętowaniu 7 stycznia, a 12,5 proc. chciałoby obchodzić Święta i w grudniu, i w styczniu. Plebiscyt przeprowadzono w rządowej aplikacji Dija, umożliwiającej obywatelom dostęp do dokumentów w formie elektronicznej.

Wiadomości
Ukraina. Prezydent Zełenski składa życzenia z okazji Bożego Narodzenia
2022.12.25 09:28

23-letnia Alina, która mieszka w Kijowie od czterech lat lat, mówi, że tradycyjnie na Święta udaje się do pobliskiej Buczy, gdzie mieszkają jej rodzice.

– Postanowiliśmy z rodzicami, że w tym roku po raz ostatni będziemy obchodzili święta Bożego Narodzenia w styczniu i po raz pierwszy w grudniu. Więc, można powiedzieć, że Jezus w tym roku dwukrotnie nam się urodzi i przyznam się, że bardzo Go tutaj potrzebujemy – mówi dziewczyna.

Rozmowy na ten temat w rodzinie Aliny zaczęły się już w październiku i na forum rodzinnym zapadła decyzja, że “godnie uczczą przejście z jednego kalendarza na drugi i zamkną ten temat”.

Tegoroczne Święta nie będą takie jak zawsze, ponieważ w czasie rosyjskiej okupacji Buczy Alina straciła babcię; jej serce nie wytrzymało wrogich ostrzałów i terroru. Dziewczyna opowiada, że 7 stycznia oprócz tradycyjnej mszy zamierza wraz z rodzicami odwiedzić cmentarz oraz kazachską jurtę, która została ustawiona nieopodal jej domu.

– Gdy dowiedziałam się, że jednym z Punktów Niezłomności w Buczy będzie jurta z Kazachstanu – pomyślałam, że to żart. Niemniej jednak okazało się to prawdą i jedna z sześciu jurt, które będą ustawione w kilku miastach Ukrainy, jest teraz blisko mego rodzinnego domu – relacjonuje Alina.

Wiadomości
Zełenski ogłasza uruchomienie „punktów niezłomności” w całym kraju
2022.11.23 08:01

25-letni Artem wyznaje, że nie obchodzi świąt Bożego Narodzenia. Niemniej jednak mężczyzna zamierza pójść na pasterkę w soborze Zaśnięcia Bogurodzicy, który znajduje się na terenie Ławry Peczerskiej w Kijowie.

– Myślę, że to jest moim obowiązkiem jako obywatela Ukrainy, ponieważ po raz pierwszy w ponad trzydziestoletniej historii mego kraju nabożeństwo będzie odprawiał zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej Ukrainy metropolita Epifaniusz. To nabożeństwo przejdzie do historii i po prostu muszę tam być – powiedział.

60-letnia Ołena zamierza obchodzić Święta “po staremu”, lecz jej 30-letnia córka wraz z mężem już od kilku lat świętują według kalendarza gregoriańskiego.

– Wcześniej mi się wydawało, że jest to sprzeczne z naszą tradycją, niemniej jednak po kilku dłuższych rozmowach z zięciem przystałam na ich propozycję. Więc teraz w styczniu pożegnam się z kalendarzem juliańskim i już Wielkanoc będę obchodziła według kalendarza gregoriańskiego – mówi kobieta. – Być może nie dałabym się namówić, gdyby nie wnuczęta – nie chcę mieszać im w głowach – dodaje.

Analiza
Ukraina. Wojna zmieniła jej krajobraz religijny
2022.04.21 11:15

44-letni Wiaczesław powiedział, że w tym roku czuje się dość dziwnie, ponieważ “z jednej strony otrzymałem informację o tym, że apteka w której tradycyjnie kupujemy leki wprowadza nową ofertę rozliczania się bitcoinami, z drugiej – ładujemy w domu wszystkie akumulatory, żarówki i powerbanki w oczekiwaniu na “świąteczne rosyjskie bombardowanie”, o którym w Kijowie można usłyszeć na każdym kroku”.

– Wcale nie czuję, że zbliżają się Święta – wyznaje.

Mimo wszystko Wiaczesław wraz z rodziną zasiądzie w piątkowy, wigilijny wieczór przy świątecznym stole ponieważ, jak mówi: “nie możemy pozwolić wrogom, by odebrali nam Święta”.

cez/belsat.eu wg PAP

Aktualności