Wojna dotarła do Rosji. Siły Zbrojne Ukrainy wracają do Bachmutu. Tydzień na froncie 


Walki na terytorium rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego stają się dla Rosjan nową wojenną rzeczywistością: dwa tygodnie temu rosyjscy ochotnicy działający w ramach Sił Zbrojnych Ukrainy przeprowadzili rajd w kierunku miejscowości Grajworon, a teraz walczą na obrzeżach pobliskiego Szebiekina. Tymczasem walki wokół Bachmutu nie cichną, choć tempo natarcia wojska ukraińskiego na flankach wyraźnie spadło. Rosjanie nie kontrolują całego terytorium miasta – na jego południowo-zachodnich obrzeżach ukraińscy żołnierze wypychają wroga w głąb miasta.

Ukraiński żołnierz strzela z moździerza do rosyjskich pozycji na linii frontu w pobliżu Bachmutu. Ukraina, 29 maja 2023 r.
Zdj. Efraim Łukacki / AP / East News

Front biełgorodzki

Walki w obwodzie biełgorodzkim prowadzą: Rosyjski Korpus Ochotniczy (RDK) i Legion Wolności Rosji (LSR), składający się z ochotników z Federacji Rosyjskiej. Dwa tygodnie temu praktycznie dotarli do centrum rejonu (powiatu – Belsat.eu) Grajworon, który liczy nieco ponad 6 tys. osób i znajduje się 7 kilometrów od granicy rosyjsko-ukraińskiej. Tym razem walki toczą się w niewielkiej odległości od ciut większego miasta Szebiekino (40 tys. mieszkańców). Z Szebiekina do Biełgorodu jest jeszcze bliżej – około 20 kilometrów. Co ciekawe, Szebiekino i Bachmut, który stał się miejscem najkrwawszej bitwy tej wojny, mają ten sam obszar – 41 kilometrów kwadratowych.

Wiadomości
Wywiad wojskowy Ukrainy: o broń używaną przez rosyjskich ochotników należy pytać ich samych
2023.06.05 15:03

W południe 4 czerwca na telegramowych kanałach ochotników pojawił się nowy film przedstawiający ruch żołnierzy RDK i LSR w osadzie, która jest podpisana jako „Przedmieście Szebiekina”. Jest to prawdopodobnie wieś Nowaja Tawołżanka, 3 kilometry na południowy zachód od miasta.

Kilka godzin później na profilu RDK pojawił się apel dowódcy ochotniczego oddziału Denisa Nikitina do gubernatora obwodu biełgorodzkiego Wiaczesława Gładkowa. Wojskowy wezwał urzędnika, aby przybył do cerkwi w Nowej Tawołżance na osobistą rozmowę. W zamian Nikitin wyraził gotowość uwolnienia dwóch schwytanych żołnierzy Sił Zbrojnych FR.

Odpowiadając dowódcy RDK, Gładkow zgodził się z nim spotkać, ale tylko w punkcie kontrolnym Szebiekino (gdzie ostatecznie się nie pojawił). Według niego w Nowej Tawołżance toczą się działania zbrojne. Później w sieciach społecznościowych pojawiły się filmy z walk we wsi.

Według korespondenta rosyjskiej gazety Kommiersant, który odwiedził Szebiekino pod koniec tygodnia, miasto wygląda na opustoszałe, wielu mieszkańców zostało ewakuowanych. Jest ostrzeliwane z dział i artyleryjskich systemów rakietowych. Wiele budynków jest uszkodzonych lub zniszczonych. W mieście przebywają rosyjscy wojskowi.

Rosyjski propagandysta Giennadij Alechin, który również niedawno odwiedził Szebiekino, porównuje je do Groznego z lat 1995-96.

– Pustynne ulice, spalone domy i bloki – powiedział, dodając, że w mieście pozostaje około 500 mieszkańców, którzy na razie odmawiają ewakuacji.

Na jednej z ulic Szebiekina. 31 maja 2023 r.
Zdj. VVdezd Shebiekino / VKontakte

Szef sztabu RDK Aleksander występujący pod pseudonimem „Fortuna” na antenie ogólnokrajowego ukraińskiego telewizyjnego maratonu 3 czerwca powiedział, że armia rosyjska nie kontroluje Szebiekina, a w mieście i na przedmieściach toczą się ciężkie walki z użyciem lotnictwa i artylerii.

– Rosyjska armia znowu „nie zawiodła”. Nie przejmują się losem ludności terenów przygranicznych. Do tej pory Szebiekino nie jest przez nich kontrolowane. Ludzie masowo wyjeżdżają. Dają im korytarz [ewakuacyjny], ale nie zapewniają bezpieczeństwa tym korytarzom. W mieście grasują rabusie, panuje chaos – powiedział.

Na wideo opublikowanym przez RDK i LSR widać liczne kłęby dymu nad terenami zalesionymi wokół osad. Dowództwo oddziałów ochotniczych informuje o trafieniu ukrywających się w lasach „nieprzyjacielskiej piechoty i sprzętu”:

Do końca niedzieli 4 czerwca, zgodnie z informacjami ukraińskiego wojska, RDK i LSR przejęły kontrolę nad osadami Solncewka, Sierieda, Marino i Leninski. Walki były kontynuowane w kolejnych 10 miejscowościach położonych wokół Szebiekina.

Z Bachmutu do Biełgorodu?

Antyputinowskie jednostki ochotnicze walczące w Rosji są wspierane przez polskich ochotników z Polskiego Korpusu Ochotniczego.

– Nasi towarzysze broni z Polski rzeczywiście od kilku miesięcy walczą ramię w ramię z nami o wolność i niepodległość Ukrainy. Udało nam się już wspólnie przeprowadzić szereg operacji w rejonach Orechiwa, Zaporoża i Bachmutu. Chłopaki doskonale się zaprezentowali i wykazali się wysokim poziomem motywacji i przygotowania. Jeśli chodzi o działania wojenne na terytorium Federacji Rosyjskiej, żołnierze polskiego korpusu zabezpieczają konwojowanie jeńców, logistykę wojskową i medyczną, ale tylko w granicach państwowych Ukrainy. Mimo takich ograniczeń nadal serdecznie im dziękujemy za nieoceniony wkład we wspólną sprawę, zawsze uwzględniamy ich w naszych planach i dzielimy się z nimi naszymi trofeami – głosi oficjalne oświadczenie RDK.

Aktualizacja
Polski Korpus Ochotniczy: braliśmy udział w rajdach w obwodzie biełgorodzkim w Rosji
2023.06.04 18:55

3 czerwca Jewgienij Prigożyn ogłosił gotowość wysłania najemników ze swojej Grupy Wagnera „w celu ochrony obwodu biełgorodzkiego i naszego narodu rosyjskiego”. Według biznesmena Wagnerowcy nie będą czekali na zaproszenie czy zgodę ministerstwa obrony w Moskwie, jedynie domagają się dostarczenia amunicji.

Ochotnik podczas szkolenia pododdziału rosyjskiej obrony terytorialnej w obwodzie biełgorodzkim. Rosja, 3 czerwca 2023 r.
Zdj. Nikita Tsisagi / Russian Look / Forum

Ekspert wojskowy ukraińskiego portalu Defence Express Iwan Kiriczewski uważa jednak, że rosyjskie dowództwo nie ma wystarczających środków, aby skutecznie chronić obwód biełgorodzki. Według niego walki po stronie rosyjskiej prowadzone są głównie przez pograniczników podlegających FSB. Według niego funkcjonariusze policji uciekają. Nie ma za to regularnych żołnierzy, bo w przeciwnym widać byłoby widać, jak są przerzucani na front.

Z powrotem w mieście

Walki trwają w okolicach Bachmutu. Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar określiła sytuację w mieście jako „względnie stabilną”. Według niej Siły Zbrojne Ukrainy kontrolują południowo-zachodnie obrzeża miasta, a Wagnerowcy nie opuścili jeszcze całkowicie miasta, szkoląc oddziały Sił Zbrojnych Rosji, które przybyły w ich miejsce.

Teraz zamiast oddziałów najemniczych na tym odcinku frontu z Ukraińcami zmierzą się jednostki powietrznodesantowe. Brytyjski wywiad uważa, że spadochroniarze, w porównaniu do Wagnerowców, gorzej zareagują na wyzwania operacyjne. Według analityków przez półtora roku wojny na Ukrainie te „elitarne” oddziały znacznie straciły na skuteczności bojowej.

Komentując wypowiedź Malar, Prigożyn potwierdził, że Siły Zbrojne Ukrainy rzeczywiście posunęły się na południowy zachód od Bachmutu, odrzucając Rosjan.

Ciężkie walki toczą się na północ i południe od Bachmutu, gdzie Siły Zbrojne Ukrainy próbują zająć wszystkie dominujące wzniesienia i zmusić Rosjan do wycofania się z miasta. Po początkowym szybkim sukcesie ukraińskie natarcie znacznie zwolniło.

Widok uszkodzonych rosyjskich czołgów w pobliżu Bachmuta. Ukraina, 27 maja 2023 r.
Zdj. Libkos/AP/East News

Według rzecznika Wschodniej Grupy Wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy Serhija Czerewatego w Bachmucie wojsko ukraińskie spełniło swoje zadanie: wyczerpało, zadało ciężkie straty i zmusiło siły rosyjskiej Grupy Wagnera do ucieczki.

– Żołnierze, którzy przybywają na miejsce Grupy Wagnera, delikatnie mówiąc, nie są zbyt temu chętni. Wiedzą, co stało się z ich poprzednikami, ich morale jest dalekie od optymalnego – powiedział 2 czerwca na antenie ukraińskiej TV

Pojawiają się nowe szacunki strat poniesionych przez strony w bitwie o Bachmut. Brytyjska agencja informacyjna Sky News, powołując się na zachodniego urzędnika, który chciał zachować anonimowość, podała, że w ciągu roku walk na odcinku Bachmut-Popasna Rosjanie stracili ponad 60 tys. osób (z czego ponad 20 tys. zginęło). Urzędnik nazwał te szacunki „zachowawczymi”.

Kilka dni później, 4 czerwca, w rozmowie z włoskim Corriere della Sera, Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, podał przybliżone liczby – 22 816 zabitych Rosjan w tym sektorze, począwszy od 1 września 2022 r. Jednocześnie, według niego, straty Sił Zbrojnych Ukrainy w bitwie o miasto są 7,5 razy mniejsze.

Wiadomości
Każde 48 cm zdobyte w Bachmucie kosztowało Rosję jednego żołnierza
2023.06.04 19:09

Tak więc, na podstawie oceny Daniłowa, w tym samym okresie Ukraińcy stracili prawie 3100 żołnierzy zabitych pod Bachmutem.

Niezłomna Marjinka

Marjinka, przedwojenne 9-tysięczne miasto w obwodzie donieckim, od ponad roku nie zostało zajęte przez wojska rosyjskie (walki o miasto nie ustały od czasu inwazji na pełną skalę 24 lutego 2022 roku). Obecnie około 80 proc. terytorium miasta znajduje się pod kontrolą Sił Zbrojnych FR.

Cerkiew na linii frontu Marjinka-Pieski, Ukraina. 16 kwietnia 2023 r.
Zdj. AA/ABACA/Abaca Press/Forum

W zeszłym tygodniu rosyjskie dowództwo wysłało do Marjinki kadyrowski batalion Wostok-Achmat, który zastąpił oddział Sztorm Z.

– Sztorm Z poruszał się głównie w małych grupach, gdy przeprowadzał operacje szturmowe, a jednostki Wostok-Achmat poruszały się w dużych grupach, stawiając na liczebność, próbowały przebić się przez naszą obronę, przy wsparciu czołgów i ciężkiej broni – skomentował zmianę w sytuacji w tym sektorze frontowy rzecznik Wspólnego Centrum Prasowego Sił Obronnych Taurydzkiego kierunku Waleryj Szerszeń.

Wiadomości
Rosja twierdzi, że zaczęła się kontrofensywa. Ukraińska armia nie potwierdza
2023.06.05 15:19

W połowie ubiegłego tygodnia doszło do eskalacji walk w regionie Wuhłedaru. 1 czerwca rosyjski kanał telegramowy Romanov Light napisał, że Ukraińcy zbliżyli się do wsi Wołodymiriwka, 13 kilometrów na południowy wschód od Wuhłedaru. Na mapie ukraińskiego projektu analitycznego DeepState zaznaczono również ten ruch Sił Zbrojnych Ukrainy, ale nie przydano mu dużego znaczenia.

Utrata Wołodymiriwki dla Rosjan nie jest tylko lokalnym problemem, ale i bardziej globalnym: Siły Zbrojne Ukrainy mogą rozwinąć atak na ważny węzeł transportu w Wołnowasze, do której zostało 15 km. Jej wyzwolenie może stać się pierwszą fazą ukraińskiej operacji wyzwolenia Mariupola.

Będzie niespodzianka

Wielką intrygą jest wciąż ukraińska kontrofensywa. 4 czerwca Hanna Malar opublikowała wideo na swoim oficjalnym kanale Telegram, w którym ukraińscy żołnierze przykładają palce do ust. Wideo podpisane jest słowami:

– Plany kochają ciszę. Nie będzie ogłoszenia o początku.

Tym samym Ministerstwo Obrony prawdopodobnie zasugerowało, że kontrofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy będzie zaskoczeniem.

Wiadomości
Doradca biura prezydenta Ukrainy: rosyjskie doniesienia o naszej kontrofensywie to „spektakl”
2023.06.05 15:33

Kilka dni wcześniej minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko poinformował, że wszystkie osiem brygad „Gwardii Natarcia” zostało sformowanych i jest gotowych do wykonania rozkazów dowództwa dotyczących wyzwolenia okupowanych terytoriów. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski również uważa, że wszystko jest gotowe do rozpoczęcia kontrofensywy.

Zadowolenie z przygotowań do kontrofensywy wyrażono w Administracji Prezydenta USA. Były dyrektor CIA David Petraeus jest przekonany, że ukraińska kontrofensywa będzie „bardzo potężna” i skuteczna.

Gazeta Washington Post, powołując się na ukraińskie wojsko, napisała, że saperzy Sił Zbrojnych Ukrainy od kilku tygodni nocami przygotowują przejścia przez własne pola minowe, ale kierunki ataku są utrzymywane w tajemnicy. To kolejny znak, że operacja ofensywna jest już bardzo blisko.

Wiadomości
Ukraińska ofensywa będzie wymagała poświęcenia własnych zdolności obronnych – WP
2023.06.02 11:59

Jewgienij Czernuchin dla Vot Tak, jb/ belsat.eu

Aktualności