W rosyjskim ataku rakietowym zginęło 13 osób, w tym 8-miesięczne dziecko. O zakończeniu akcji poszukiwawczo-ratowniczej poinformował szef ukraińskiej straży pożarnej.
– Dziękuję zespołowi profesjonalistów, którzy odpowiedzieli na to wyzwanie losu. Zaporoskim strażakom, Mobilnej Specjalistycznej Grupie Operacyjnej z Kijowa, psychologom z Mobilnego Centrum Ratunkowego Szybkiego Reagowania. Każdy z was ma wielkie serce i robi wielką sprawę, ratuje życie – napisał na Facebooku generał-major Serhij Kruk, szef Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) Ukrainy.
W czwartek nad ranem rosyjska rakieta S-300 uderzyła w blok mieszkalny w Zaporożu, niszcząc cztery jego piętra. Wtedy też ruszyła akcja poszukiwawczo-ratownicza, która trwała następne 3,5 doby.
Zgodnie z komunikatem z godziny 15:00, służby dotarły do ciał 13 osób, w tym 8-miesięcznego dziecka. Udało się odkopać 11 uwięzionych, 4 koty i psa.
20 osób ewakuowało się z budynku o własnych siłach. Psycholodzy DSNS udzielili pomocy 103 osobom. Podczas rozbierania zawałów służby komunalne wywiozły 1034 tony gruzu. W akcji wzięło udział 110 funkcjonariuszy służb i 39 pojazdów, w tym 63 strażaków i 19 pojazdów DSNS.
pj/belsat.eu
